Najnowsze badania prowadzone na dnie Jeziora Lednica przyniosły jedno z najbardziej intrygujących odkryć ostatnich lat – drewnianą belkę z wyrzeźbioną ludzką twarzą, pochodzącą z konstrukcji wału obronnego. Znalezisko, datowane na drugą połowę X wieku, łączy w sobie funkcję techniczną i symboliczne przesłanie, poszerzając świat wyobrażeń duchowych mieszkańców wczesnopiastowskiego grodu.
Zespół archeologów z Centrum Archeologii Podwodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, działając we współpracy z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, natrafił na ten wyjątkowy element dawnych umocnień w sezonie badawczym 2024 roku. Odkrycie jest częścią wieloletniego programu systematycznych badań podwodnych prowadzonych na Lednicy od ponad czterdziestu lat.
„ Badania rozpoczęły się w 1982 roku. Przez kilka dekad zmieniał się skład zespołu i zmieniały się również problemy badawcze. Jednym z nich były ślady konstrukcji drewnianych, które zauważyliśmy 5 lat temu podczas wyjątkowo gorącego lata i niskich poziomów wody na jeziorze. Projekt, który miał być małym i krótkim, zmienił się w wieloletnie badania umocnień grodu” – wyjaśnia prof. dr hab. Andrzej Pydyn z UMK, kierownik zespołu badawczego.

Belka z twarzą – tysiącletni świadek grodu
Odnaleziona belka była pierwotnie częścią skrzyniowej konstrukcji wału. Wyróżnia się nie tylko doskonałym stanem zachowania, ale przede wszystkim obecnością realistycznie wyrzeźbionego, aczkolwiek uproszczonego, ludzkiego oblicza. Twarz ma ponad 10 cm wysokości, z wyraźnie zaznaczonymi oczami, nosem, ustami i podbródkiem. Czoło podkreślone zostało łukowatą żłobiną, tworząc owal zbliżony do naturalnego kształtu rozwidlenia konaru, z którego wykonano belkę. Widoczne wyoblenia brwi i oczodołów oraz staranność wykonania sugerują, że nie był to zwykły detal, lecz element o znacznej wadze symbolicznej.
Belkę wykonano z dębu ściętego około 967 roku, co potwierdziły badania dendrochronologiczne przeprowadzone w laboratorium prof. dr hab. inż. Marka Krąpca. To kilka lat przed główną fazą budowy wału, datowaną na okres między 976 a 999 rokiem. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z wtórnym użyciem drewna.

Realizm i symbolika
Umieszczona na haku twarz mogła pełnić funkcję apotropaiczną – odstraszającą złe moce i chroniącą mieszkańców grodu. Podobne wyobrażenia twarzy odkryto wcześniej m.in. w Wolinie, Nowogrodzie Wielkim i Starej Ładodze. Najbardziej zbliżonym stylistycznie zabytkiem jest czterotwarzowa figurka z Wolina, datowana na IX wiek. W kulturach tradycyjnych takie przedstawienia często wiązano z ochroną miejsca – twarz mogła być symbolem opiekuna, duchowego strażnika grodu, a może nawet wyobrażeniem bóstwa. Choć dziś nie sposób tego rozstrzygnąć, nie ulega wątpliwości, że przedstawienie miało być widoczne i znaczące – jego forma nie jest przypadkowa.
To także nie pierwszy raz, gdy archeolodzy natrafiają na ślady obecności „magii ochronnej” w konstrukcjach słowiańskich grodów. Na samym Ostrowie Lednickim wcześniej odkryto m.in. szczątki konia złożone pod jednym z domów na podgrodziu – możliwie jako ofiarę zakładzinową, a także fragment złotej kaptorgi z wyobrażeniem konia u podstawy wału.
Unikat w skali europejskiej
Lednicka belka z wyrzeźbioną twarzą należy do grupy nielicznych zachowanych wczesnośredniowiecznych przedstawień figuralnych wykonanych w drewnie – materiale, który rzadko przetrwał próbę czasu. O jej wyjątkowości decyduje jednak nie tylko stan zachowania czy kunszt wykonania, ale przede wszystkim kontekst funkcjonalny i architektoniczny.
Większość znanych wyobrażeń ludzkich w sztuce wczesnych Słowian pochodzi z obiektów o charakterze symbolicznym, lub interpretowanym jako kultowe – takich jak figurki wolnostojące, deski rytualne czy ozdobne zwieńczenia słupów. Badacze wymieniają jako przykłady figurkę zoomorficzną z Gniezna czy rzeźbione deski z Żółtego, Kołobrzegu, Ralswiek czy Wrocławia. Inne są zupełnie pozbawione kontekstu. Tymczasem rzeźba z Ostrowa Lednickiego stanowiła integralny fragment monumentalnej konstrukcji obronnej – skrzyniowego wału otaczającego gród piastowski.
„ W najśmielszych snach nie spodziewaliśmy się, że odkryjemy coś takiego” – komentuje dr Mateusz Popek z UMK, odkrywca zabytku. „Wiemy bardzo niewiele na temat duchowości Słowian. Na temat mitologii i potencjalnego panteonu słowiańskiego, dlatego każde z takich odkryć jest na wagę złota. W tym przypadku mamy dodatkowo bardzo dokładny kontekst i wszystko doskonale zadokumentowane in situ” – dodaje archeolog.
W całej Europie Środkowej brakuje bezpośrednich analogii do antropomorficznej rzeźby osadzonej w strukturze wału – tym bardziej w formie tak realistycznej i precyzyjnie datowanej. O ile znane nam przykłady wskazują na istnienie wspólnego idiomu artystycznego, to tylko znalezisko z Lednicy łączy go z militarną infrastrukturą grodu, a nie z obiektami kultu czy dekoracją.


Lednica – miejsce spotkania światów
Ostrów Lednicki, główna wyspa na jeziorze, od lat uznawany jest za jedno z najważniejszych miejsc wczesnego państwa Piastów. To tutaj zbudowano jeden z najstarszych kompleksów pałacowo-sakralnych w Polsce, tu też prawdopodobnie chrześcijaństwo po raz pierwszy zetknęło się z lokalną tradycją religijną. Odkrycie antropomorficznej belki idealnie wpisuje się w ten kontekst – jako świadectwo czasów przejściowych, gdy nowe idee spotykały się z dawnymi wyobrażeniami, a sacrum przenikało codzienne życie.
Twarz wydobyta po ponad tysiącu lat z głębin jeziora przemawia dziś do nas nie tylko jako relikt minionej epoki, ale jako symbol świata, w którym codzienność i duchowość były nierozerwalnie splecione.
Więcej na temat odkrycia w poniższym krótkim materiale wideo
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”