, , , ,

Zagadka pochodzenia Słowian rozwiązana? Genetyka wskazuje na wędrówkę ludów

|


, , , , , , , , , , , , , , , ,

Największe w historii badanie DNA dawnych populacji Europy ujawniło, że ekspansja Słowian w VI–VIII wieku była prawdziwą wędrówką ludów. Ponad 80% wcześniejszej populacji ziem dzisiejszej Polski i sąsiednich regionów zostało wówczas zastąpionych przez przybyszów ze wschodu. Nowe dane pokazują, że początki Słowiańszczyzny były bardziej złożone, niż dotąd sądzono, przebiegając odmiennie w zależności od regionu.

Pojawienie się Słowian we wczesnym średniowieczu należy do najbardziej wpływowych, a zarazem najmniej zrozumiałych epizodów historii Europy. Od VI wieku n.e. źródła bizantyńskie i łacińskie zaczynają wzmiankować grupy ludów słowiańskich, zasiedlające rozległe obszary od Bałtyku po Bałkany i od Łaby po Dniepr. Mimo to, dzieje tych społeczności długo pozostawały zagadką. W odróżnieniu od słynnych migracji Gotów, Longobardów czy najazdów Hunów, wczesna ekspansja Słowian nie była dobrze udokumentowana. Pierwsze wspólnoty słowiańskie zostawiły po sobie skąpe ślady archeologiczne: praktykowały kremację zmarłych (która uniemożliwia dziś badania DNA), budowały proste półziemianki i wytwarzały nieskomplikowaną, niezdobioną ceramikę. Co więcej – przez pierwsze stulecia nie posługiwały się własnym pismem, a przynajmniej takowe nie zachowało się do naszych czasów.

Historycy od lat dyskutowali, czy rozprzestrzenienie się kultury i języka słowiańskiego było wynikiem masowej migracji nowych ludów, czy raczej pokojowej slawizacji stopniowo obejmującej miejscowe populacje – albo kombinacji obu tych procesów. Brakowało jednak jednoznacznych dowodów, zwłaszcza co do pierwszych wieków tego procesu. W rezultacie powstały dwie konkurencyjne hipotezy o pochodzeniu Słowian: według jednej przodkowie Słowian przywędrowali na ziemie dzisiejszej Polski dopiero w VI–VII w. n.e. (tzw. teoria allochtoniczna), podczas gdy druga zakładała ciągłość osadniczą od starożytności (teoria autochtoniczna). Z biegiem lat te same źródła bywały interpretowane odmiennie.

Nic więc dziwnego, że wiele osób z nadzieją zwróciło się ku dynamicznie rozwijającej się archeogenetyce, oczekując, że wyniki badań DNA dostarczą bardziej obiektywnych odpowiedzi, gdy tylko zbierzemy odpowiednio duży zbiór próbek. Wygląda na to, że w końcu, z początkiem września 2025 roku, impas został przełamany.

Ciałopalenie, dominujący u wczesnych Słowian obrządek pogrzebowy, jak na dużym cmentarzysku w Białogórzu na Dolnym Śląsku, uniemożliwia badania DNA. Zdjęcie poglądowe – stanowisko to nie było analizowane w ramach projektu HistoGenes (fot. R. Biel)

Genetyka wkracza do gry: projekt HistoGenes

Międzynarodowy zespół naukowców z Niemiec, Austrii, Polski, Czech, Chorwacji i Szwecji – pracujący w ramach wielkiego projektu HistoGenes – opublikował właśnie na łamach „Nature” przełomowe wyniki pierwszego tak obszernego badania DNA dawnych populacji słowiańskich. Naukowcy przeanalizowali genomy aż 555 osób, w tym 359 ze stanowisk archeologicznych powiązanych z wczesnymi Słowianami (datowanych od VII w. n.e.)1GRETZINGER J., BIERMANN F., MAGER H., KING B., ZLÁMALOVÁ D., TRAVERSO L., GNECCHI RUSCONE G.A., PELTOLA S., SALMELA E., … KRAUSE J. 2025. Ancient DNA connects large-scale migration with the spread of Slavs, „Nature”, DOI: https://doi.org/10.1038/s41586-025-09437-6.. To imponująca próba, blisko trzykrotnie większa niż wcześniejsze badania polskiego konsorcjum, które przebadało genomy 197 osób! Surowe sekwencje DNA trafiły do ogólnodostępnej bazy European Nucleotide Archive (PRJEB81250), a zgenotypowane zestawy do archiwum Poseidon – dzięki temu każdy zainteresowany badacz może je pobrać i przeanalizować na nowo. To standard współczesnej nauki, który daje pewność, że wyniki można weryfikować niezależnie.

Badacze pobrali materiał genetyczny ze szczątków ludzkich z rozległego obszaru Europy – od Niemiec po zachodnią Ukrainę i Bałkany. Co kluczowe, projekt HistoGenes zdołał pozyskać próbki z okresu VI–VIII wieku, a najważniejsze okazało się unikatowe stanowisko Gródek pod Hrubieszów w woj. lubelskim. Tamtejsze pochówki z VII–IX w. należą do najstarszych słowiańskich grobów szkieletowych we współczesnej Polsce, co pozwoliło wydobyć DNA nawet sprzed 1400 lat. Wśród przebadanych stanowisk znalazły się też starsze i młodsze cmentarzyska w Małopolsce czy na Podlasiu. Dane genetyczne porównano z współczesnymi populacjami, a także z wcześniejszymi, znanymi już nauce próbkami z okresów wpływów rzymskich i wędrówek ludów.

Partnerami wiodącymi w projekcie finansowanym przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych (ERC) oraz kilka niezależnych źródeł z różnych krajów (m.in. Max Planck Society, fińskie fundacje, Czech Science Foundation, czeskie Ministerstwo Edukacji) były instytucje z Wiednia, Budapesztu, Lipska oraz Princeton (USA), a kluczowe role odegrali dr Joscha Gretzinger, prof. Johannes Krause i dr Zuzana Hofmanová z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku oraz Uniwersytetu Masaryka w Brnie, oraz prof. Walter Pohl z Uniwersytetu Wiedeńskiego i Austriackiej Akademii Nauk. Wśród naukowców z Polski w zespole znaleźli się przedstawiciele instytucji naukowych ze Szczecina, Rzeszowa, Lublina, Krakowa, Łodzi, Hrubieszowa i Warszawy.

Dowody w DNA na wielką wędrówkę Słowian

Rezultaty projektu HistoGenes dostarczają mocnych dowodów, że ekspansja Słowian wiązała się z migracją w dużej skali. Oto najważniejsze ustalenia zespołu badawczego:

Radykalna wymiana populacji

W VI–VIII w. n.e. doszło do zasadniczej zmiany genetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Ponad 80% puli genowej mieszkańców wschodnich Niemiec, Polski i północnych Bałkanów pochodziło wówczas od przybyszów ze wschodniej Europy. Oznacza to, że wcześniejsze społeczności zostały w dużej mierze zastąpione przez populacje napływowe. Nie można jednak mówić o całkowitej pustce osadniczej – choć takie ujęcie pojawiało się w starszych badaniach. Obraz przerzedzonego osadnictwa dobrze współgra z wynikami badań palinologicznych2CZERWIŃSKI S., MARCISZ K., WACNIK A., LAMENTOWICZ M. 2022. Synthesis of palaeoecological data from the Polish Lowlands suggests heterogeneous patterns of old-growth forest loss after the Migration Period, „Scientific Reports” 12 (1), s. 8559, DOI: https://doi.org/10.1038/s41598-022-12241-1..

Zróżnicowanie regionalne

Proces ten nie wszędzie wyglądał tak samo. Na północy, czyli na ziemiach dzisiejszej Polski i sąsiednich, wymiana genetyczna była niemal całkowita – genomy wczesnośredniowiecznych mieszkańców prawie nie przypominały populacji zamieszkujących te tereny we wcześniejszych epokach. Na południu, zwłaszcza na Bałkanach, przybysze zmieszali się z lokalną ludnością w większym stopniu. W rezultacie w populacjach południowosłowiańskich pozostał wyraźny komponent genetyczny dawnych mieszkańców regionu. Ta różnorodność pochodzenia jest uchwytna nawet w DNA współczesnych społeczeństw – np. na Bałkanach genetyczna mieszanka jest większa niż w Polsce.

Migracja całych społeczności, nie tylko wojowników

Analiza chromosomów płci wykazała, że w migracji brali udział zarówno mężczyźni, jak i kobiety – brak tu stronniczości płciowej w domieszce genetycznej. Sugeruje to, że przemieszczały się całe rodziny i grupy, a nie wyłącznie drużyny wojowników łączących się z miejscowymi kobietami. Dodatkowo nowo przybyłe społeczności integrowały się z zastanym środowiskiem, zamiast narzucać rządy wyłącznie siłą.

Nowe struktury społeczne

Migracji towarzyszyły zmiany w organizacji społeczeństw. We wschodnich Niemczech badacze odnotowali pojawienie się dużych klanów patrylinearnych – społeczności oparte na rozległych więzach pokrewieństwa w linii męskiej. To wyraźny kontrast względem wcześniejszej ludności tych terenów, żyjącej w małych, niezależnych gospodarstwach rodzinnych. Najwyraźniej przybysze przynieśli ze sobą nowe modele organizacji społecznej. Na południu, przykładowo w Chorwacji, struktury społeczne uległy znacznie mniejszym przemianom – pierwsze wspólnoty słowiańskie w tym regionie zachowywały wiele tradycyjnych cech lokalnych społeczeństw.

Kolebka Słowian między środkowym Dniestrem a Donem

Ważnym odkryciem jest również wskazanie praojczyzny migrantów. Badania HistoGenes potwierdzają przypuszczenia wielu archeologów i językoznawców, że populacja niosąca ze sobą język słowiański wywodziła się z obszaru na pograniczu współczesnej Ukrainy i Białorusi. Genetyczne podobieństwa sugerują, że kolebką Słowiańszczyzny był rejon między środkowym Dniestrem a Donem – rozległa strefa lasostepu Europy Wschodniej. Co prawda bezpośrednich szczątków z tego dokładnie regionu nadal prawie nie ma, ale próbki takie jak wspomniany Gródek koło Hrubieszowa (leżący na obrzeżu owego obszaru) stanowią najbliższy model genetyczny dla „rdzennej” populacji słowiańskiej. Jednocześnie dzieląc z Bałtami bardzo głęboki komponent, odziedziczony jeszcze sprzed wyodrębnienia się Słowian.

Mapka i wykresy pokazują zmiany w DNA dawnych populacji z Bałkanów, wschodnich Niemiec oraz Polski i północno-zachodniej Ukrainy. Kolory oznaczają główne składniki genetyczne: niebieski – północno-zachodnioeuropejski, fioletowy – północno-wschodnioeuropejski (bałtyjski), szary – inne domieszki. Wielkość kół odpowiada liczbie zbadanych osób. Porównanie próbek sprzed i po roku 600 n.e. wyraźnie pokazuje wzrost udziału komponentu fioletowego, czyli napływu ludności ze wschodu
Mapka i wykresy pokazują zmiany w DNA dawnych populacji z Bałkanów, wschodnich Niemiec oraz Polski i północno-zachodniej Ukrainy. Kolory oznaczają główne składniki genetyczne: niebieski – północno-zachodnioeuropejski, fioletowy – północno-wschodnioeuropejski (bałtyjski), szary – inne domieszki. Wielkość kół odpowiada liczbie zbadanych osób. Porównanie próbek sprzed i po roku 600 n.e. wyraźnie pokazuje wzrost udziału komponentu fioletowego, czyli napływu ludności ze wschodu (za: Gretzinger i in. 2025, CC BY 4.0, z Nature, tłumaczenie dodane przez redakcję AŻ)

Brakujące ogniwo w etnogenezie Słowian

Odkrycia projektu HistoGenes są ważne, bo znacząco poszerzają nasz stan wiedzy na temat pochodzenia Słowian. Dotąd najczęściej porównywano na ograniczonym obszarze nieliczne szczątki z okresu wpływów rzymskich z próbkami z wieków X–XII3STOLAREK I., ZENCZAK M., HANDSCHUH L., JURAS A., MARCINKOWSKA-SWOJAK M., SPINEK A., DĘBSKI A., MATLA M., KÓČKA-KRENZ H., … TEAM P.A.C. 2023. Genetic history of East-Central Europe in the first millennium CE, „Genome Biology” 24 (1), s. 173, DOI: https://doi.org/10.1186/s13059-023-03013-9., czyli już po uformowaniu się wczesnych społeczeństw słowiańskich. Brakowało natomiast danych z kluczowego momentu, czyli VI–VIII wieku, kiedy miała miejsce zasadnicza przemiana. Nic dziwnego, że wyniki interpretowano różnie: jedni badacze doszukiwali się w nich dowodów na ciągłość osadniczą, inni wskazywali na ślady nowych napływów.

Projekt HistoGenes dostarczył to brakujące ogniwo, tzn. DNA ludzi żyjących właśnie w VI–VIII wieku. Dzięki temu okazało się, że ciągłość widoczna w Polsce między epoką żelaza a wczesnym średniowieczem była pozorna – była efektem spojrzenia „przed” i „po” migracji. W końcu w północnej części badanego obszaru, gdy przyjrzeć się samej fazie migracji, widać wyraźnie napływ nowej ludności i zastąpienie wcześniejszej populacji w ok. 80–90%.

Dodatkowo badanie objęło szerszy obszar geograficzny i więcej populacji do porównania. Umożliwiło to stwierdzenie, że podobne zmiany genetyczne zaszły równocześnie w różnych częściach Europy – od Łużyc po Bałkany. Wcześniejsze studia koncentrujące się na jednym regionie (np. tylko na Polsce) mogły interpretować lokalne zmiany jako kontynuację albo niewielki wpływ, podczas gdy w szerszym kontekście widać wyraźny wspólny impuls migracyjny. Nowe wyniki podważają zatem pogląd o całkowitej autochtoniczności Słowian Zachodnich i wskazują, że masowa migracja odegrała decydującą rolę w ukształtowaniu tej społeczności.

Co ważne, autorzy publikacji w „Nature” zaznaczają, że nie oznacza to pełnego zanegowania lokalnych komponentów – potrzebne są dalsze badania z innych obszarów, by ocenić dokładny udział pradziejowych społeczności w poszczególnych regionach. Już teraz jednak widać, że genetyczny obraz wczesnych Słowian jest bliższy ludom wschodnioeuropejskim niż populacjom żyjącym wcześniej na terenach dzisiejszych Polski czy Niemiec.

Czego wciąż nie wiemy?

Dlaczego w zestawie wciąż brakuje serii z późnej starożytności i wczesnego średniowiecza z południowej Białorusi i północnej Ukrainy, czyli z obszaru wskazywanego jako rdzeń wczesnej Słowiańszczyzny? Te regiony są dziś najtrudniejsze do systematycznego pobierania próbek. Zespół sięgnął więc po najbliższe czasowo i przestrzennie alternatywy oraz zbudował gęste przekroje czasowe po obu stronach przyszłej strefy ekspansji. Kluczowy wniosek nie opiera się na jednym punkcie na mapie, tylko na powtarzalnym sygnale autosomalnym widocznym równocześnie w wielu regionach i dokładnie w VI–VIII wieku. Innymi słowy, nawet jeśli miejsce startu da się w przyszłości zawęzić lepiej, obecne dane pokazują jednoznacznie, że doszło do dużego przemieszczenia ludności ze wschodu na zachód.

Warto też rozróżnić dwa poziomy pytania. Autosomalne DNA opisuje całą pulę przodków i najlepiej wychwytuje świeże zmiany demograficzne. Y-DNA śledzi wyłącznie linie męskie, bywa wrażliwe na efekt założyciela i przypadkowe wzrosty częstości. Dzisiejsze wyniki bardzo dobrze dokumentują same migracje i ich skalę. Nie rozstrzygają natomiast ostatecznie, gdzie i kiedy dokładnie uformowały się poszczególne subklady haplogrup, na przykład R-M458 czy I-Y3120. To osobny problem badawczy i do jego rozwiązania potrzebne są dalsze serie z brakujących obszarów i okresów. Oba poziomy są ważne, ale nie należy jednego zastępować drugim.

Do tego dochodzi jeszcze jedno: wciąż nie wiemy nic o genetyce osób, których ciała poddano spaleniu. A był to dominujący obrządek pogrzebowy nie tylko w pierwszych wiekach ekspansji Słowian, ale także u większości społeczności epoki brązu i żelaza. W efekcie znaczna część dawnych populacji pozostaje dla archeogenetyki niewidoczna, a obraz, jaki uzyskujemy z nielicznych pochówków szkieletowych, może odzwierciedlać jedynie fragment ówczesnego zróżnicowania.

Słowiańskość – język i kultura, nie „jeden gen“

Czy wyniki projektu oznaczają, że Słowianie byli jakimś jednorodnym narodem o odrębnym „genie słowiańskim”? Absolutnie nie. Wyniki HistoGenes wręcz podkreślają, że od samego początku tożsamość słowiańska była zjawiskiem kulturowo-językowym, a nie czysto biologicznym rodowodem. Mówimy o wspólnocie języka i kultury, która uformowała się, gdy różne grupy ludności przemieściły się i zmieszały ze sobą w VI–VII wieku. Wspólnotę tę później nazwano „Słowianami”, ale nie oznaczało to jednej izolowanej populacji o jednolitym pochodzeniu. Przeciwnie – już w średniowieczu istniało wiele odrębnych grup słowiańskich, które łączyły podobny język i pewne elementy kultury, lecz mogły różnić się rodowodem biologicznym.

„Ekspansja słowiańska nie była jednorodnym wydarzeniem, w ramach którego poszczególne populacje przemieszczały się jako całość, ale mozaiką migracji różnych grup, z których każda dostosowywała się i wtapiała w otoczenie na swój własny sposób – obserwacja ta zdaje się przemawiać za tym, że nigdy nie istniała tylko jedna, ogólna tożsamość »słowiańska«, ale wiele różnych” – wyjaśnia Zuzana Hofmanová z MPI EVA i Uniwersytetu Masaryka w Brnie, jedna z głównych autorek artykułu.

Termin „słowiańskość” zatem najlepiej rozumieć jako przynależność do kręgu kulturowego i językowego. To podobnie jak dziś definiujemy np. Latynosów – jako społeczność zjednoczoną językiem hiszpańskim/portugalskim i pewnym dziedzictwem historyczno-kulturowym, choć ich pochodzenie etniczne bywa mieszane.

Historia zapisana w genach – i dlaczego to jej nie umniejsza

Odkrycia te mają również istotny wymiar pokazując, że każde społeczeństwo jest efektem spotkania dawnych i nowych grup, a historia nigdy nie była procesem jednolitym ani zamkniętym. Dzisiejsi Polacy, Czesi czy Chorwaci wywodzą się zarówno od przybyszów ze wschodu, jak i od miejscowej ludności, z którą się zmieszali. Późniejsze dzieje przyniosły kolejne migracje i przemiany, które dopełniły ten obraz. Nie należy jednak traktować tego jako osłabienia historii regionu ani, tym bardziej, jako ukrytych zabiegów politycznych mających motywować współczesne roszczenia terytorialne. Przeciwnie – świadomość ciągłych wędrówek i wymiany uświadamia, że tożsamość narodowa jest wynikiem długotrwałych procesów, a nie „czystości krwi”. Nowo przybyli Słowianie nie wymazali wcześniejszego dziedzictwa, lecz nadali mu nową formę, łącząc własne tradycje z zastanymi.

Dlaczego jednak przybysze ze wschodu okazali się tak skuteczni? Jak sugerują badacze, sukces Słowian mógł wynikać nie z podbojów, ale z pragmatycznego, egalitarnego stylu życia, który pozwalał uchylać się od poważnych obciążeń i zhierarchizowanych struktur upadającego świata rzymskiego. W wielu miejscach stawali się po prostu wiarygodną alternatywą dla otaczających ich, pogrążających się w kryzysie imperiów. Ich elastyczność społeczna, stosunkowo prosta gospodarka oparta na zaspokajaniu własnych potrzeb i łatwość adaptacji sprawiały, że dobrze radzili sobie w okresach niestabilnych.

Warto też pamiętać, że ekspansja Słowian nie była w dziejach Europy czymś zupełnie wyjątkowym. Podobnie jak wcześniej kultura celtycka czy chrześcijaństwo, tak i język oraz styl życia Słowian rozprzestrzeniły się z relatywnie niewielkiego obszaru na niemal cały kontynent w stosunkowo szybkim czasie. Historia świetnie pokazuje, że jeśli pojawi się atrakcyjny model społeczny i kulturowy – prosty, elastyczny i odpowiadający na potrzeby epoki – potrafi on w krótkim czasie zdobyć ogromny zasięg.

Z pewnością kolejne badania jeszcze doprecyzują ten obraz – nauka nigdy nie daje odpowiedzi ostatecznych, lecz stale go uzupełnia. Już dziś jednak widać, że ustalenia projektu HistoGenes stanowią jeden z najważniejszych kroków w zrozumieniu etnogenezy Słowian.

Źródła: wyniki zespołu badawczego opublikowane w „Nature“ (nature.com); komunikat Instytutu Archeologii UJ podsumowujący projekt HistoGenes (archeo.uj.edu.pl)

Przypisy

  • 1
    GRETZINGER J., BIERMANN F., MAGER H., KING B., ZLÁMALOVÁ D., TRAVERSO L., GNECCHI RUSCONE G.A., PELTOLA S., SALMELA E., … KRAUSE J. 2025. Ancient DNA connects large-scale migration with the spread of Slavs, „Nature”, DOI: https://doi.org/10.1038/s41586-025-09437-6.
  • 2
    CZERWIŃSKI S., MARCISZ K., WACNIK A., LAMENTOWICZ M. 2022. Synthesis of palaeoecological data from the Polish Lowlands suggests heterogeneous patterns of old-growth forest loss after the Migration Period, „Scientific Reports” 12 (1), s. 8559, DOI: https://doi.org/10.1038/s41598-022-12241-1.
  • 3
    STOLAREK I., ZENCZAK M., HANDSCHUH L., JURAS A., MARCINKOWSKA-SWOJAK M., SPINEK A., DĘBSKI A., MATLA M., KÓČKA-KRENZ H., … TEAM P.A.C. 2023. Genetic history of East-Central Europe in the first millennium CE, „Genome Biology” 24 (1), s. 173, DOI: https://doi.org/10.1186/s13059-023-03013-9.
Redaktor naczelny AŻ | Strona |  + Inne wpisy

Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst

Dodaj komentarz

css.php