W ostatnich latach nastąpiło wyraźne zainteresowanie architekturą obronną oraz problematyką formowania się systemu obronnego państwa zakonu krzyżackiego. W kontekście prowadzonych badań archeologicznych, zamków krzyżackich na ziemi chełmińskiej powrócił jeden z ciekawszych problemów dotyczący kwestii kontynuacji miejsc wcześniejszego osadnictwa grodowego (pruskiego/słowiańskiego).
Zasada lokowania założeń obronnych wzdłuż arterii komunikacyjnych, na szlakach handlowych wydaje się dziś oczywista. Najstarsze warownie lokowano w miejscach z natury obronnych: na wyniesieniach, wyspach, cyplach i półwyspach, zwłaszcza jeśli było to tereny nadgraniczne bądź położone w pobliżu pustek osadniczych, puszcz i mokradeł. Ich lokalizacja wynikała przede wszystkim z doraźnie formułowanych potrzeb, dostosowanych do warunków osadniczych i komunikacyjnych. Taki system obronny modyfikowano później w związku ze zmieniającymi się warunkami, zwłaszcza strefy przygranicznej powiększanego ciągle terytorium.
Zamki krzyżackie a wcześniejsze założenia
Krzyżacy bez wątpienia wykorzystywali dawne instalacje obronne do nowych celów, zwłaszcza w początkowym etapie podboju i kolonizacji Prus, kiedy możliwości logistyczne i materialne zakonu były ograniczone. Nie wiadomo było jednak, jaki był zasięg adaptacji starszych umocnień i jak wyglądały późniejsze transformacje warowni drewnianych w zamki murowane. Pierwsze założenia obronne były typowymi umocnieniami drewniano-ziemnymi z pierścieniowatymi wałami. Od typowych dla wcześniejszego okresu grodów różniły je jednak zarówno nowe funkcje, jak i szczegóły konstrukcyjne. Przyjmowano, że adaptowanie wcześniejszych założeń obronnych we wczesnym etapie formowania się struktur osadniczych zakonu krzyżackiego w Prusach było powszechne. Jednak badania archeologiczne pokazały, że wcale nie jest to takie oczywiste.
Okazało się, że regułą było zakładanie najstarszych,
nieregularnych zamków murowanych w miejscach wcześniejszych warowni przedkrzyżackich
m.in. w Grudziądzu, gdzie wzgórze zamkowe było zasiedlone już w neolicie i
epoce brązu, a bezpośrednio pod zamkiem znajdowała się osada słowiańska,
datowana od połowy VII do XII stulecia oraz relikty starszej, drewnianej
zabudowy krzyżackiej z połowy XIII w. Z kolei badania młodszych, regularnych
zamków Krzyżackich (m.in. w Kowalewie Pomorskim i Radzyniu Chełmińskim), wykazały
że powstawały one niemal zawsze w miejscach wcześniej niezasiedlonych… Jak więc
było naprawdę?
(…)
Jest to fragment artykułu „Castra terrae Culmensis. O grodach, warowniach i zamkach krzyżackich na ziemi chełmińskiej?” opublikowanego w numerze Archeologia Żywa 3 (69) 2018