W rejonie Wyżyny Śląsko-Krakowskiej odkryto najstarsze ślady wydobycia rudy ołowiowej na obszarze dzisiejszej Polski, datowane na wczesną epokę żelaza! To przełom w naszej wiedzy o pradziejowej metalurgii – i dowód, że pierwszym metalem pozyskiwanym na tych ziemiach nie była miedź, lecz ołów.
Gdy myślimy o starożytnych kopalniach metali, wyobrażamy sobie zwykle śródziemnomorskie kopalnie srebra lub brytyjskie kopalnie cyny. Tymczasem najnowsze badania dowodzą, że niewiele młodsze centrum metalurgiczne w Europie Środkowej znajdowało się… na pograniczu Śląska i Małopolski.
Kluczem okazała się analiza stosunków izotopów ołowiu (LIA), nazywana „trzecią rewolucją w archeologii”, choć metoda ta wymaga pobrania próbek z zabytków, co nie zawsze jest akceptowane przez muzealników i konserwatorów. Wyniki opublikowano na łamach międzynarodowego czasopisma naukowego „Archaeometry”1MIŚTA-JAKUBOWSKA E., DZIĘGIELEWSKI K., ROZMUS D., CZECH-ŁOŃSKA R., SZYMASZKIEWICZ M., MICHNIK M., GÓJSKA A., KARASIŃSKI J., GARBACZ-KLEMPKA A., WAGNER B., DUCZKO W. 2024. The first isotopic evidence of Early Iron Age lead ore exploitation in the Silesian-Krakow upland, Poland: a provenance study of Lusatian culture lead ornaments. „Archaeometry”, s. 1–18. DOI: 10.1111/arcm.13022 zajmującego się zastosowaniem nauk ścisłych w archeologii, antropologii i historii sztuki.

Ołowiane skarby z grobów sprzed 2800 lat
Dotychczas najstarsze potwierdzone wydobycie ołowiu z Olkusza datowano na okres rzymski (III w. n.e.), co wykazały badania dr Zofii Stos-Gale w latach 90 XX wieku. Dane geomorfologiczne wskazywały jednak na znacznie wcześniejsze użytkowanie złóż.
– „Kolejne dane historyczne i archeologiczne wskazują dopiero na okres wczesnego średniowiecza, czyli począwszy od X wieku. Dane geomorfologiczne analizowanych wyrobisk pokazują natomiast użytkowanie polimetalicznych złóż okołoolkuskich począwszy od II w. p.n.e. aż do XVI w n.e.” – tłumaczy na łamach portalu Nauka w Polsce dr Ewelina Miśta-Jakubowska z Instytutu Archeologii UJ i Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Wszystko jednak zmieniło się dzięki małym, niepozornym przedmiotom: ołowianym kółkom, guzkom i zawieszkom odkrytych na cmentarzyskach kultury łużyckiej w Świbiu (gm. Wielowieś) i Jankowicach (gm. Babice). Oba stanowiska datowane na okres HaC–D1 (800–560 p.n.e.) zapewniają wiarygodną chronologię dzięki analizie typologicznej i krzyżowej z innymi nekropolami. Na stanowisku w Jankowicach odkryto 64 groby i skarb z 12 ołowianymi oraz 3 brązowymi ozdobami, a Świbie dostarczyło 550 grobów, z których 448 to pochówki szkieletowe2MICHNIK M., DZIĘGIELEWSKI K. 2022. Cmentarzysko z wczesnej epoki żelaza w Świbiu na Górnym Śląsku. Tom 2, Gliwice. DOI: https://doi.org/10.33547/Swibie2022.2. Ozdoby ołowiane znaleziono w grobach o średnim statusie, w tym dekoracje diademów i guziki, niektóre z domieszką cyny (9,8%).
Ołowiane ozdoby ze Świbia i Jankowic od dziesięcioleci budziły podejrzenia archeologów. Bliskość złóż rud olkuskich nasuwała myśl, że mogły być wytopione lokalnie, ale brakowało ku temu dowodów. Dziś wiemy już na pewno: 10 przebadanych artefaktów wykonano z ołowiu pochodzącego z okolic Olkusza! To najstarsze potwierdzone ślady wydobycia i przetwórstwa metalu na ziemiach polskich, przesuwające początki rodzimej metalurgii o tysiąc lat wstecz względem wcześniejszych ustaleń.
– „Mimo szerokiej znajomości odlewnictwa i kowalstwa sama ekstrakcja metali z rud, a więc hutnictwo nie było u nas dotąd potwierdzone. W całej epoce brązu, poprzedzającej wczesną epokę żelaza, na terenach dzisiejszej Polski bazowano wyłącznie na miedzi, cynie i ołowiu importowanych z Europy Południowej i Zachodniej. Mimo dość licznie już podejmowanych prób, do tej pory nie uzyskano dowodów geochemicznych na rzecz miejscowego wydobycia miedzi. Najpoważniejszymi kandydatami do tej roli są oczywiście obszary na przedpolu Sudetów czy w Górach Świętokrzyskich, skąd znane są wykorzystywane dziś złoża miedzi, ale jak dotąd archeologiczne brązy pochodzące z tych regionów, jak również z innych części Polski, nie dostarczyły dowodów na ich pradziejową eksploatację” – komentuje na stronie swojej uczelni dr Karol Dzięgielewski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– „My tymczasem udowodniliśmy datowaną na I tysiąclecie p.n.e. ekstrakcję ołowiu z olkuskich złóż galeny, co każe nam przy obecnym stanie badań stwierdzić, że wydobycie i hutnictwo rud metali na ziemiach polskich rozpoczęło się nie od miedzi, ale od ołowiu około VIII-VII w. p.n.e.” – dodaje archeolog.


Jak odczytano „izotopowy kod” ołowiu?
Metoda, znana od lat 60. XX wieku, pozwala określić pochodzenie metalu z dokładnością do konkretnego złoża. Każda ruda ma bowiem unikalny „izotopowy odcisk palca“, wynikający z geologicznej historii regionu. Naukowcy pobrali mikroskopijne próbki z ozdób (m.in. z rekonstruowanego diademu z Świbia) i porównali je z danymi geologicznymi z okolic Olkusza. Wynik? Zgodność 10 z 11 badanych przedmiotów z lokalnymi złożami galeny (siarczku ołowiu). Jedynie guz z domieszką cyny wskazywał na import – prawdopodobnie ze Słowacji.
Co istotne, w pełni ołowiane przedmioty były rzadkością w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza. O wiele częściej odkrywane są stopy cyny z domieszką ołowiu, co czyni te ozdoby kultury łużyckiej wyjątkowymi. Regularna produkcja wskazuje zaś, że lokalna dostępność złóż miała kluczowe znaczenie. Jednocześnie badacze zastrzegają, że choć kierunek olkuski jest najbardziej prawdopodobny, zastosowane analizy wskazują w pewnym stopniu również alternatywne źródła, jak Bułgaria, Walia czy północne Włochy. Przy czym większość tych regionów nie ma dowodów eksploatacji ołowiu przed czasami rzymskimi. Starsze kopalnie znamy jedynie z Attyki czy Cyklad, które nie są brane pod uwagę ze względu na różnice w „izotopowym odcisku palców”.
Znacznie WCZEŚNIEJ niż zakładaliśmy
Inicjatorami badań byli dr Ewelina Miśta-Jakubowska, dr Karol Dzięgielewski i Renata Czech-Błońska z Instytutu Archeologii UJ. W projekcie uczestniczyli także m.in. naukowcy z Muzeum „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej, Muzeum w Gliwicach, Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Otwocku i Uniwersytetu Warszawskiego. Były zaś finansowane z grantu Narodowego Centrum Nauki oraz Mare Nostrum Lab w ramach Programu Strategicznego Inicjatywa Doskonałości na Uniwersytecie Jagiellońskim. W planach są dalsze analizy, mające na celu rekonstrukcję wzorców dystrybucji surowców metalurgicznych od epoki brązu do wczesnej epoki żelaza, co może przynieść kolejne fascynujące odkrycia dotyczące pradziejowej metalurgii w Polsce.
Odkrycie rzuca nowe światło na społeczności kultury łużyckiej, zamieszkujące tereny Polski w epoce brązu i żelaza. Dotąd sądzono, że metale (a głównie miedź i cynę) sprowadzano z południa Europy, tymczasem okazuje się, że już w I tysiącleciu p.n.e. istniała lokalna sieć wydobywcza, wykorzystująca łatwo dostępne złoża powierzchniowe.
Źródło: Nauka w Polsce, Uniwersytet Jagielloński, Archaeometry
Przypisy
- 1MIŚTA-JAKUBOWSKA E., DZIĘGIELEWSKI K., ROZMUS D., CZECH-ŁOŃSKA R., SZYMASZKIEWICZ M., MICHNIK M., GÓJSKA A., KARASIŃSKI J., GARBACZ-KLEMPKA A., WAGNER B., DUCZKO W. 2024. The first isotopic evidence of Early Iron Age lead ore exploitation in the Silesian-Krakow upland, Poland: a provenance study of Lusatian culture lead ornaments. „Archaeometry”, s. 1–18. DOI: 10.1111/arcm.13022
- 2MICHNIK M., DZIĘGIELEWSKI K. 2022. Cmentarzysko z wczesnej epoki żelaza w Świbiu na Górnym Śląsku. Tom 2, Gliwice. DOI: https://doi.org/10.33547/Swibie2022.2

Radosław Biel
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”