, , ,

Ciąża i poród w starożytności

|


Słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Przez wieki kobiety w czasie ciąży, porodu i połogu radziły sobie same lub pozostawały pod opieką rodziny, lokalnych akuszerek lub wykształconych położnych. Położnictwo należy do jednych z najstarszych zawodów na świecie. W starożytności stanowiło domenę kobiet. Lekarze, z reguły mężczyźni, interweniowali tylko w przypadku patologii i zagrożenia życia ciężarnej lub noworodka.

Pierwsze próby klasyfikowania różnych dziedzin badań medycznych podjęto w starożytności. Wówczas też zaczęto używać terminów ginekologia i położnictwo. Położnictwo jest tradycyjnie definiowane jako dziedzina medycyny zajmująca się opieką nad kobietą i jej potomstwem w okresie ciąży, porodu i połogu. Ginekologia zaś związana jest z profilaktyką i leczeniem chorób żeńskiego układu płciowego. Obie dziedziny pokrywają się w praktyce medycznej, która koncentruje się na ciąży i porodzie.

Corpus Hippocraticum najstarszy zachowany zbiór traktatów medycznych starożytnej Grecji, który powstał około 440-350 r. p.n.e. zawiera szereg rozpraw na temat ginekologii. Według tradycji przypisywany Hipokratesowi z Kos, jednak w istocie był zbiorem rozpraw wielu anonimowych autorów należących do różnych szkół medycznych. Autorzy dzieła wskazywali, że mężczyźni są bardziej racjonalni niż kobiety, i że fizjologia kobiet czyni je podatne na problemy mogące powodować objawy irracjonalności.

Antyczni lekarze uważali, że kobiety nie nadają się do tego zawodu, który wymaga racjonalnych działań. W swoich poglądach nie byli odosobnieni. Nie przeszkodziło to jednak kobietom.

Wydaje się, że to właśnie położnictwo otworzyło kobietom drzwi do zdominowanego przez mężczyzn świata. Łatwiejszy dostęp do edukacji miały kobiety z wyższych sfer. Córki, żony i krewne lekarzy częściej wykonywały zawód medyka kontynuując tradycję rodzinną np. Pantheia, Aurelia Alexandria Zosime, Metilia Donata czy Anthiochis z Tlos. W V-IV w. p.n.e. lokalne ustawodawstwo Aten stanowiło, że powinnością kobiet jest dbałość i odpowiedzialność za zdrowie swojej rodziny, co wytyczyło im drogę do studiowania nauk medycznych. Kobiety-lekarki poza ginekologią i położnictwem realizowały się także w innych specjalizacjach, ale brakuje danych jak często. Wzmianka, że kobiety były głównie położnymi pojawia się w Kodeksie Justyniana z 528–534 n.e.

Ginekologia

Kobietami wyjątkowymi, które wniosły istotny wkład w rozwój medycyny były Aspazja (ok. IV w.) i Kleopatra Metrodora (II-III w. lub VIII w.). Ich prace medyczne obejmują wiele dziedzin medycyny, w tym ginekologię i chirurgię. Aspazja wykonywała szereg zabiegów chirurgicznych, wprowadzając własne innowacyjne techniki operacyjne. Wśród fragmentów jej zachowanych traktatów znalazły się opisy wycięcia hemoroidów, leczenia żylaków powrózka nasiennego i wodniaków, podobne do nowoczesnych metod.

Wkład, jaki Metrodora wniosła w medycynę obejmuje określenie sposobu diagnozowania i leczenia bezpłodności kobiet poprzez podawanie leków ziołowych i chemicznych. Ustaliła wytyczne w celu potwierdzenia, czy kobieta została wykorzystana seksualnie. Jako jedna z nielicznych wykonywała operacje kosmetyczne piersi i twarzy oraz rekonstrukcje błony dziewiczej. Była również jedną z pierwszych specjalistów, która zaproponowała leczenie chirurgiczne raka piersi i macicy.

Znajomość chorób kobiecych w starożytności była duża. Z dużym sukcesem zajmowano się leczeniem niepłodności, zaburzeń miesiączkowania oraz stanów zapalnych narządów rodnych. Badania ginekologiczne polegały na uciskaniu podbrzusza i oglądaniu narządów płciowych przy użyciu różnego rodzaju instrumentarium. Medycy mieli podstawową wiedzę o higienie, a surowe protokoły antyseptyki znane były od czasów Hipokratesa (460 – 370 p.n.e.).

W terapiach wykorzystywano właściwości lecznicze roślin i rożnych minerałów. Leki aplikowano w postaci płynów, proszków, maści, kremów i czopków. Popularnym środkiem znieczulającym była mandragora, a uspokajającym morwa biała i bluszcz. Lekarze dysponowali rozmaitymi narzędziami medycznymi (nożyce, skalpele, szpatułki, haki, szczypczyki, igły, wzierniki) oraz środkami opatrunkowymi (gazy, kompresy, bandaże). Jednym z instrumentów ginekologicznych zalecanym do stosowania przez lekarzy starożytnych był wziernik pochwy (dioptra, speculum magnum matricis) wykonany z brązu. Wspomina o nim m.in. Soranus z Efezu i Kleopatra Metrodora. Jego użycie poświadczają znaleziska z Pompei oraz grobu z I w. w Meridzie w Hiszpanii.

Antykoncepcja i aborcja w starożytności

W starożytności wiedza na temat kontroli urodzeń pochodziła głównie od doświadczonych położnych i zielarek, które zaopatrywały kobiety w środki antykoncepcyjne. Wiedziały one jak i kiedy podawać preparaty ziołowo-roślinne w związku z ostatnią miesiączką lub stosunkiem. Znajomość wielu receptur przekazywana była ustnie, tylko niektóre z nich zostały spisane. Jednym z najpowszechniejszych środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych stosowanych w świecie śródziemnomorskim był sylfion (silphium), roślina podobna do wielkiego kopru, której sok był głównym towarem eksportowym greckiej kolonii Kyrene. Jej znaczenie było tak duże, że stała się symbolem miasta i uwieczniona zastała na monetach. Stosowano także miętę polej, mirrę i rutę. Przed zajściem w ciążę chronić miały także różnego rodzaju czopki aplikowane dopochwowo.

Medycy starali się poprzez edukację zapobiegać niechcianym ciążom, zalecając wstrzemięźliwość lub stosowanie antykoncepcji. Występujący w przysiędze Hipokratesa zakaz aborcji był zasadniczo aprobowany przez lekarzy starożytnych. Dopuszczali oni możliwość przerywania ciąży w wyjątkowych przypadkach np. w przypadku zagrożenia życia ciężarnej z powodu bardzo dużego płodu, małej macicy, zwężenia szyjki macicy, niedrożności lub gdy choroba podstawowa sprawiała, że kobieta nie była w stanie donosić ciąży.

Legalność aborcji w antycznej Grecji i Rzymie to złożony problem, wynikający z wielu czynników, takich jak wiek, stan cywilny partnerów, klasyfikacja stosunku płciowego (cudzołóstwo, gwałt, kazirodztwo). W ustawodawstwie rzymskim, już w okresie republiki, chronionym dobrem prawnym nie był płód, uważany za część organizmu kobiety, a nadzieja męża na dziecko, dlatego aborcja bez zgody męża była czynem karalnym. Nie oznacza to, że terminacja ciąży była w pełni przez wszystkich akceptowana. W późniejszym okresie również płód traktowany był jak istota mająca osobowe prawa. O ochronie życia poczętego może świadczyć fakt, że według reskryptu cesarza Hadriana zwyczajowo nie wykonywano kary śmierci na kobietach brzemiennych, odraczając wyrok do czasu rozwiązania. Przerywanie ciąży uważane było za czyn moralnie naganny, a od III w. traktowane jak przestępstwo.

Według Bartosza Zalewskiego „odpowiedzialność kobiety brzemiennej – oparta o reskrypt Septymiusza Sewera i Karakalli – ograniczona była jedynie do sytuacji, gdy uśmierciła ona swoje nienarodzone dziecko umyślnie i z intencją pozbawienia męża (lub byłego męża) potomstwa. Sankcją karną przewidzianą przez prawodawcę było tymczasowe wygnanie”. Karze wygnania i konfiskaty części majątku lub zesłania do pracy w kopalniach podlegała także osoba, która podała kobiecie ciężarnej środek poronny, nawet nie działając w złym zamiarze. Jeżeli na skutek tego kobieta zmarła, wówczas stosowano karę śmierci. Znane były liczne sposoby na spędzenie płodu, które często kończyły się dla kobiet tragicznie. Jedną z takich metod było wbicie sztyletu w pochwę kobiety, inną stosowanie różnych, niekiedy toksycznych substancji. Owidiusz (43 p.n.e. – 18 n.e.) wzmiankując ludowe metody usuwania ciąży, zwraca uwagę na motywację kobiet i ich świadomość dokonanego zła, za które należy przepraszać bogów.

prenumeruj archeologia żywa

Kim były starożytne położne?

Jak przygotowywano się do narodzin dziecka, jak przebiegał poród i kim były kobiety zajmujące się tą profesją, możemy wnioskować na podstawie przekazów pisanych, epitafiów i przedstawień nagrobnych oraz innych źródeł ikonograficznych. W starożytności asystowaniem przy porodzie zajmowały się kobiety, choć położnictwo nie było zastrzeżone wyłącznie dla płci pięknej. Lekarz, mężczyzna, wzywany był tylko w wyjątkowych sytuacjach. Niekiedy sam nie odbierał porodu, tylko instruował akuszerkę jak ma postępować. Położne w zależności od ich kwalifikacji nazywano w Grecji omfalotomos (osoba, która przecina pępowinę), uzdrowicielkami, znachorkami i iatrenes. Te ostatnie miały wyksztalcenie lekarza ginekologa-położnika i pochodziły prawdopodobnie z wyższych klas społecznych. Położnictwo obejmowało szeroki wachlarz osób: kobiety kontynuujące ludowe tradycje, akuszerki, wyszkolone położne oraz medyków.

Spośród tysięcy epitafiów zebranych w Corpus Inscriptionum Latinarum tylko szesnaście poświęconych jest pamięci położnych. Dziewięć z nich pochodzi z columbariów wielkich rzymskich rodów patrycjuszowskich lub należących do rodziny Caesaris. Możemy przypuszczać, że bogate rody posiadały własne położne. Tylko jedna inskrypcja wskazuje, że zmarła była niewolnicą. Większość kobiet stanowiły wyzwolone kobiety (byli niewolnicy, którzy zostali uwolnieni lub kupili sobie wolność) jak Sallustia Imerita uwieczniona na marmurowej tablicy z I w. p.n.e. – III w. n.e. lub córki wyzwoleńców. Na cmentarzu Isola Sacra w Ostii, portowym mieście niedaleko Rzymu znajduje się grobowiec położnej Scriboni Attica i jej męża chirurga Marcusa Ulpuis Amerimnusa, który wybudowano około 140 r.

Zgodnie z napisem na marmurowej tablicy fundatorką grobu była Scribonia. Po obu stronach tablicy znajdują się terakotowe płaskorzeźby przedstawiające zawody małżonków. Kobieta przedstawiona jest w pozycji siedzącej podczas asystowania przy porodzie. Naga ciężarna siedzi na krześle porodowym, wspierana przez drugą niewiastę. Na podstawie grobowca możemy wysnuć przypuszczenie, że pochowani w nim małżonkowie należeli do klasy średniej. Mieli kilku niewolników i służących wyzwoleńców. W porównaniu z innymi grobowcami na nekropolii, ich mauzoleum było dość małe i niezbyt okazałe. Chociaż położne nie miały szczególnie wysokiego statusu społecznego, to wydaje się, że były na tyle dumne ze swojej pracy, że uwieczniały ją na pomnikach nagrobnych.

Starożytne porady położnicze

Z dzieł antycznych autorów wyłania się obraz położnictwa nacechowany zarówno rzetelną wiedzą naukową, jak również przesądami i wierzeniami ludowymi. Pliniusz Starszy, rzymski erudyta żyjący w I wieku n.e., w swojej „Historii Naturalnej”, wielokrotnie odwołuje się do medycyny ludowej. Przytaczane przez niego zalecenia często są zabobonne i pomijając ich wątpliwą skuteczność, niezbyt bezpieczne dla zdrowia. Wiele z nich wymagało użycia krwi, części ciała i odchodów zwierząt, które należało spożyć lub nałożyć na ciało. Oto kilka przykładów:

  • Aby mieć dziecko płci męskiej kobieta powinna jeść jądra koguta.
  • Picie mieszanki nasienia gęsi i wody lub płynów ustrojowych łasicy ułatwi poród.
  • Napój z domieszką sproszkowanego łajna maciory złagodzi bóle porodowe.
  • Prawa stopa hieny położona na rodzącej kobiecie pomoże przy porodzie, ale lewa noga może ją zabić.

Na poranne nudności Pliniusz Starszy zalecał pestki owoców cytrusowych, a dla ochrony zdrowia ciężarnej i jej dziecka noszenie amuletów. Wiele z nich wykonanych były z surowców naturalnych (skóra, włosy, części ciała zwierząt), kamienia, gliny lub metalu (przedstawienia męskich i żeńskich genitaliów). Zachowały się figurki wotywne z wyobrażeniem ciężarnych oraz modele dzieci składane w darze za szczęśliwy poród. Wierzono, że zawiązanie na udzie położnicy wylinki węża pomoże jej szybko wrócić do zdrowia po wyczerpującym porodzie.

Według Soranusa z Efezu, wybitnego lekarza greckiego z II wieku n.e. nie można było określić płci płodu w łonie matki. Uważany jest on za jednego z prekursorów ginekologii, położnictwa i pediatrii. Jego czterotomowy traktat o ginekologii jest pierwszym tekstem medycznym poświęconym zdrowiu kobiet i stanowi rodzaj przewodnika ukazującego ważną rolę położnej w społeczeństwie.

Cechy idealnej położnej

W swoim dziele Soranus omawia obowiązki położnej, opiekę nad noworodkami, choroby specyficzne dla kobiet choroby specyficzne dla kobiet oraz sposoby radzenia sobie z problemami, które mogą wystąpić podczas ciąży i porodu. Podkreśla on znaczenie higieny, dbałość o komfort fizyczny i psychiczny kobiet brzemiennych oraz bezpieczeństwo noworodków. Instruuje położne, aby trzymały dzieci rękami owiniętymi w tkaninę lub cienki papirus, co ochroni je przed wyśliźnięciem się oraz nieumyślnym i zbyt mocnym ściśnięciem.

Według Soranusa idealna położna powinna:

  • umieć czytać i pisać,
  • posiadać gruntowną wiedzę z zakresu teorii i praktyki położniczej oraz dietetyki i farmakologii.
  • byś osobą szanowaną i godną zaufania,
  • mieć dobrą pamięć,
  • mieć czyste, delikatne ręce z krótko obciętymi, zaokrąglonymi paznokciami
  • być spostrzegawcza,
  • być opanowana,
  • być dyskretna,
  • być empatyczna,
  • być oddana swojej pracy,
  • być silna,
  • być pełnosprawna
  • i wolna od przesądów.

Do zadań położnej należało:

  • zapewnienie ciężarnej wsparcia psychologicznego na wszystkich etapach ciąży,
  • przyjęcie porodu,
  • przecięcie i podwiązanie pępowiny,
  • usunięcie łożyska,
  • umycie i owinięcie noworodka,
  • zapewnienie opieki medycznej matce i dziecku w pierwszych dniach po porodzie, zwłaszcza w przypadku powikłań porodowych,
  • a także instruowanie matki jak zajmować się i wychowywać dziecko.

Opieka nad matką i dzieckiem

Soranus podzielił opiekę położnych nad kobietami w ciąży na trzy etapy. W pierwszym zadaniem położnej było zapobieganie poronieniu, w drugim leczenie porannych nudności i innych dolegliwości ciążowych, w trzecim przygotowanie matki do porodu. Rady udzielane przez Soranusa nie straciły na aktualności. Zalecał odpoczynek, lekkostrawną dietę, unikanie alkoholu, ostrych potraw i gwałtownych emocji. Doceniał dobroczynny wpływ masażu, relaksujących kąpieli i ćwiczeń przygotowujących do porodu.

W dalszej części swego dzieła Soranus wymienia wyposażenie położnej używane w czasie porodu. A więc czystą oliwę z oliwek, gorącą wodę, środki rozgrzewające, miękkie morskie gąbki, kawałki tkanin wełnianych, bandaże, substancje zapachowe, stołek lub krzesło porodowe. Kobietę brzemienną na czas porodu umieszczano w odpowiednio przygotowanym pokoju, gdzie znajdowały się dwa łóżka: twarde przydatne podczas przygotowywań do właściwego porodu i miękkie do odpoczynku po porodzie. Kobiety rodziły w pozycji siedzącej, uważanej za najdogodniejszą, w asyście dwu lub więcej kobiet. Soranus przytacza dokładny opis krzesła porodowego. Miało ono w siedzisku półksiężycowate wycięcie i zamknięte boki, za które chwytała rodząca podczas skurczów.

Jednym z najważniejszych obowiązków akuszerki było instruowanie rodzącej w jakim tempie powinna oddychać oraz kiedy przeć. W celu złagodzenia bólów akuszerka delikatnie masowała narządy płciowe przyszłej matki, a gdy pojawiało się rozwarcie szyjki macicy smarowała je oliwą. Asystujące jej kobiety miały za zadanie uspokajać pacjentkę, podtrzymywać ją, gdy krzesło nie miało oparcia z tyłu oraz delikatnie naciskać brzuch rodzącej, aby przyśpieszyć poród. Brak jest dowodów, które świadczyłyby o nacinaniu krocza lub stosowaniu kleszczy do porodu. Nie ma również dostatecznych dowodów poświadczających wykonywanie cesarskiego cięcia na żywych kobietach.

W momencie, gdy dziecko przyszło na świat położna sprawdzała stan jego zdrowia. W starożytnej Grecji i Rzymie o przyjęciu dziecka do rodziny decydował mężczyzna. Za zdrowe i mające szanse na przeżycie uważano jedynie noworodki urodzone w terminie i zdrowo wyglądające. Prawo pierwotnie dopuszczało porzucenie lub zabicie przez ojca niechcianych, chorych lub kalekich dzieci. W okresie klasycznym ojcowskie ius vitae ac necis (prawo życia i śmierci) wyszło praktycznie z użycia, a formalnie zniesione zostało przez Kodeks teodozjański w 439 r. Od tej chwili za zabicie dziecka groziła ojcu kara śmierci.

Jak długo karmiono piersią?

Starożytni uważali, że niemowlęta należy karmić mlekiem kobiecym, które jak wierzyli miało właściwości lecznicze. Wśród wyższych rzymskich klas spierano się, czy lepszy jest pokarm biologicznej matki czy matki zastępczej. Według Pliniusza Starszego najlepsze dla dziecka jest mleko matki naturalnej. Podobnego zdania był Soranus, jednak zaznaczał, że pokarm przemęczonej i chorej matki może okazać się szkodliwy oraz sposoby radzenia sobie z problemami, które mogą wystąpić podczas ciąży i porodu.

Większość dzieci karmiona była piersią do 18 miesiąca życia. W źródłach medycznych znajdujemy informację, że niemowlę można odstawić od piersi w wieku 6-7 miesięcy, kiedy zacznie ząbkować. Natomiast Lukrecjusz (I wieku p.n.e.) i Kwintylian (I wiek n.e.) zalecają karmienie dzieci mlekiem matki do 3 roku życia. Zachowały się kontrakty mamek, w których zapisano warunki opieki nad dzieckiem, długość okresu karmienia oraz wysokość zapłaty. Podobny wiek wskazują badacze starożytnego Bliskiego Wschodu. Matkom zastępczym stawiano wiele wymagań, jednym z nich było zachowania w okresie karmienia wstrzemięźliwości płciowej, zapewne z obawy przed zajściem w kolejną ciążę.

Podsumowanie

Mimo bardzo skąpych dowodów na to, w jaki sposób dobierano i szkolono położne, wydaje się, iż większość uczennic pochodziła ze wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, gdzie zawód ten cieszył się większym szacunkiem i miał dłuższe tradycje niż na zachodzie. Na tych terenach powstawały też częściej traktaty ginekologiczne autorstwa kobiet. Usługi świadczone przez akuszerki nie należały do najtańszych. Nie ulega wątpliwości, że znaczną część społeczeństwa nie było stać na opłacenie usług profesjonalnej położnej. Prawdopodobnie większość kobiet w starożytnej Grecji i Rzymie otrzymała opiekę podobną do opisanej przez Pliniusza medycyny ludowej.

W starożytności ciąża i poród stanowiły spore ryzyko. Infekcje, krwotoki, brak odpowiednich warunków sanitarnych i leków czy niedostateczny stan wiedzy sprawiał, że poród wiązał się z zagrożeniem życia i zdrowia nie tylko matki, ale również dziecka. Do znanych kobiet, które zmarły przy porodzie, należą Julia córka Cezara i żona Pompejusza, Tullia córka Cycerona oraz Galla (zm. 394 r. n.e.) żona Teodozjusza I. O śmierci położnic informują nas także epitafia nagrobne. W antyku wskaźniki poronień, przedwczesnych porodów, martwych urodzeń i śmiertelności niemowląt były dość wysokie.

Literatura


Jest to cały artykuł „Ciąża i poród w starożytności” opublikowany w numerze Archeologia Żywa 1 (79) 2021. Zachęcamy do zakupu wersji papierowej lub cyfrowej tego numeru i tym samym wsparcia naszego jedynego w Polsce archeologicznego czasopisma popularnonaukowego.

Archeolog | Oficjalna strona

Archeolog i konserwator zabytków. Pracuje w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Zainteresowania badawcze: archeologia średniowiecza i nowożytności.

CZY TEŻ W DZIECIŃSTWIE CHCIAŁEŚ BYĆ ARCHEOLOGIEM?

My od zawsze! Cześć, ARCHEOLOGIA ŻYWA to mały zespół osób kochających odkrywanie i pisanie o przeszłości. Czujemy jednak, że wciąż zna ją zbyt mało osób. Pytanie, czy chcesz nam pomóc w promocji naszej historii?

1 komentarz do “Ciąża i poród w starożytności”

Dodaj komentarz

css.php