, , , , ,

Czym była Hanza?

|


Słowa kluczowe: , , , , , , , , , , , ,

Dziedzictwo kulturowe związane z okresem świetności Hanzy – średniowieczne domy mieszczańskie, gotyckie kościoły i ratusze dominujące w krajobrazie starego miasta w Toruniu czy Gdańsku – to obrazy znane niemal wszystkim. Niezwykle trudno jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czym była Hanza? Jest ona bowiem fenomenem historycznym wymykającym się prostym wyjaśnieniom i uogólniającym definicjom.

Od XIX wieku obraz Hanzy kształtował się w ścisłym związku z aktualną sytuacją społeczną i polityczną. W szczególności w okresie rozbicia politycznego Niemiec starsze pokolenia historyków widziały w niej narzędzie kolonizacji wschodniej. Pogląd ten znalazł wyraz w nieaktualnej już dziś tezie Fritza Roriga – badacz ten twierdził, że „całość była pierwsza niż części”. Przyznawał tym samym pierwszeństwo interesowi ogólnohanzeatyckiemu ponad regionalnymi, a w rozwoju miast hanzeatyckich na południowym pobrzeżu Bałtyku widział konsekwentną realizację programu ekonomicznej dominacji niemieckiego kupiectwa na tym obszarze. Nowe badania, podkreślając lokalną identyfikację kupców oraz zróżnicowanie interesów poszczególnych miast i regionów, pozwoliły na odejście od scentralizowanej wizji związku, stawiającej w centrum Lubekę.

Jak wraz z rozwojem badań historycznych zmieniał się nasz obraz Hanzy, tak pomiędzy XII a XVII wiekiem zmieniała się sama organizacja. Od gildii, zrzeszających kupców prowadzących wymianę na jednym szlaku, dążących do uzyskania przywilejów handlowych, po związek miast reprezentowanych przez kupieckie elity władzy, prowadzący niezależną od władców politykę zagraniczną. Zmiany warunków politycznych, społecznych i gospodarczych wymagały dostosowywania form działania i metod osiągania celów organizacji. Wybitny badacz dziejów Hanzy – Rolf Hammel-Kiesow – zaproponował definicję oddającą stan z połowy XV wieku, która może stanowić punkt wyjścia dla dalszych rozważań. Badacz ten określił Hanzę jako organizację zrzeszającą dolnoniemieckich, dalekosiężnych kupców oraz około 70 dużych i od 100 do 130 mniejszych miast, w których ci kupcy posiadali prawa miejskie, której działanie charakteryzowało się podwójną dychotomią – skupiała kupców, jak i miasta, a jej cele obejmowały zarówno sferę gospodarczą, jak i polityczną.

Zachowane źródła historyczne pozwalają nam zobaczyć, jak Hanzę postrzegali sami hanzeaci. W 1469 roku w związku ze sporem prawnym pomiędzy kupcami hanzeatyckimi a Anglikami, doktor Johannes Osthusen, prawnik i duchowny z Lubeki, przygotował opinię dotyczącą statusu prawnego Hanzy. Podważył w niej stanowisko Anglików, którzy widzieli w niej związek (societas) w rozumieniu prawa rzymskiego, ponieważ nie dysponowała wspólną kasą, pieczęcią, urzędnikami czy archiwum. Błędnie wywodząc słowo „hanza” od łacińskiego anse (ucho od naczynia) przedstawił Hanzę jako luźny związek miast zjednoczonych dla wspierania i ochrony swoich interesów. W liście do króla Anglii z połowy XV wieku lubeczanie określili Hanzę jako sen corpus in etliken vruntscoppen unde vorbitnissen, darine se myt en overenkommen (ciało składające się z przyjaźni i związków, w którym miasta się porozumiewają).

Fragment stelli z kościoła św. Mikołaja w Stralsundzie obrazująca polowanie na wiewiórki  i handel z kupcami w Nowogrodzie Wielkim
Fragment stelli z kościoła św. Mikołaja w Stralsundzie obrazująca polowanie na wiewiórki  i handel z kupcami w Nowogrodzie Wielkim (fot. Klugschnacker, CC BY-SA 3.0, z Wikimedia Commons)

Kiedy powstała Hanza?

W sprawie genezy związku sami hanzeaci mieli pewne wątpliwości. W 1418 roku rajcy z Bremy zwrócili się do Kolonii z zapytaniem o akt fundacyjny Hanzy (van der fundacien der Duytzschen hensze). Dokumentu nie udało się odnaleźć, a kolończycy zapewnili jedynie, że nie przerwą poszukiwań. Jak zauważył współczesny badacz dziejów Hanzy Stephan Selzer – nie świadczy to o niedbałym prowadzeniu kolońskiego archiwum, czy słabości badań historycznych – dokumentu nie odnaleziono po dziś dzień, bowiem nigdy nie istniał. Wbrew przywołanej genezie, nazwa związku wywodzi się ze staroniemieckiego słowa hanse oznaczającego grupę ludzi. W XI/XII wieku określano w ten sposób dobrowolne wspólnoty kupców (gildie) pochodzących z jednego miasta i/lub prowadzących wymianę w określonych kierunkach.

W 1161 roku wzmiankowana jest wspólnota kupców z Soest, handlujących ze Szlezwikiem (Soester Schleswigfahrer). W tym samym czasie po raz pierwszy w źródłach historycznych pojawia się gildia kupców z Rzeszy Niemieckiej podróżujących przez Gotlandię do Nowogrodu Wielkiego (universitas mercatorum Romanii Imperii Gotlandiam frequentes), a około 1175 roku w Londynie wzmiankowana jest wspólnota kupców z Kolonii. W 1264 roku odbył się, zakończony przyjęciem wspólnego stanowiska, pierwszy zjazd przedstawicieli Lubeki, Wismaru i Rostoku. Termin „hanza niemiecka” (mercatores de hansa Alemanie) pojawia się po raz pierwszy w 1282 roku dla określenia wspólnoty kupców niemieckich w Londynie, jednak jako forma samookreślenia wspólnoty kupców i miast wzmiankowany jest dopiero w treści recesu z 1358 roku.

Odkryta w 1962 r. w Bremen koga hanzeatycka datowana na 1380 r. Aktualnie podziwiać ją można w miejscowości Bremerhaven w Deutsches Schifffahrtsmuseum
Odkryta w 1962 r. w Bremen koga hanzeatycka datowana na 1380 r. Aktualnie podziwiać ją można w miejscowości Bremerhaven w Deutsches Schifffahrtsmuseum (fot. Olga Ernst, CC BY-SA 4.0, z Wikimedia Commons)

Jak powstała Hanza?

O ile pierwszej wzmianki o hanse nie możemy uznać za chronologiczny początek późniejszego zjawiska historycznego, to był on z nim nierozerwalnie związany. W badaniach historycznych przyjmuje się obecnie, że zjawisko historyczne określane jako Hanza kształtowało się w związku z głębokimi przemianami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi na przestrzeni dwóch stuleci pomiędzy 1150 a 1350 rokiem na obszarze południowego pobrzeża Bałtyku i wybrzeży Morza Północnego. Zjawiskami kluczowymi dla wyjaśnienia genezy związku hanzeatyckiego są rewolucja komercyjna, rozwój władztw terytorialnych w północnej Europie i komunalizacja miast. Dążenie nowopowstałych władztw terytorialnych do maksymalizacji dochodów, poprzez wspieranie gospodarki opartej na wymianie monety kruszcowej, wymagało zabezpieczenia szlaków handlowych. Skutkowało to powolnym wypieraniem dotychczasowego modelu działalności handlowej, w którym kupiec podróżował wraz z towarem pomiędzy jarmarkami.

Został on zastąpiony przez osiadłych kupców, prowadzących wymianę w oparciu o przedstawicieli i korespondencję. Nowopowstające ośrodki miejskie – począwszy od Lubeki (1143/1159), poprzez Rygę (1201), Toruń (1233), Elbląg (1237), Rewel (1248) po Królewiec (1255) – przejęły, w miejsce wspólnot terytorialnych, rolę reprezentantów kupiectwa hanzeatyckiego. Szeroka autonomia pozwoliła osiadłym w nich kupcom dalekosiężnym na uzyskanie dominującej pozycji poprzez ograniczenie pozostałym mieszkańcom możliwości sprawowania władzy. Symbolem zmiany jest konflikt pomiędzy Visby a Lubeką, zakończony przeniesieniem sądu wyższego dla kantoru hanzeatyckiego w Nowogrodzie do Lubeki (1293–1295) i zakazem używania pieczęci spólnoty kupców na Gotlandii (1298).

Mapa potencjalnych kontaktów kupca hanzeatyckiego
Mapa potencjalnych kontaktów kupca hanzeatyckiego (oprac. R. Biel na podstawie Graichen G., Hammel- Kiesow R. 2011 , „Die deutsche Hanse, Eine heimliche Supermacht”, Hamburg)

Hanza na ziemiach polskich

Zachodzące w XII/XIII wieku przemiany w gospodarce północnej Europy zbiegły się z rosnącym zapotrzebowaniem na żywność i surowce ze strony przeżywającej boom demograficzny zachodniej części kontynentu. Sprzyjające warunki geograficzne – system spławnych rzek, pokrywający głębokie zaplecze powstających w Prusach ośrodków miejskich – pozwoliły na szybki rozwój i włączenie tego obszaru w handel dalekosiężny. Kupcy z Lubeki docierali do miast nadbałtyckich (Elbląg, książęcy Gdańsk), podejmując nawet nieudaną próbę nowej lokacji. Bliskie związki z Lubeką utrzymywali mieszczanie elbląscy, a do połowy XIV wieku miasto to było najważniejszym ośrodkiem handlowym w Prusach.

Po włączeniu Pomorza w granice władztwa zakonnego (zniszczeniu i chwilowym zmarginalizowaniu Gdańska), w związku z rosnącym znaczeniem handlu węgierską (słowacką) miedzią, osadnicy z Westfalii napływali też do Torunia. W początkowym okresie (do końca XIII w.) ludność miasta wywodziła się przede wszystkim ze Śląska i z obszaru nad środkową Łabą. W końcu XIII i początku XIV wieku badacze toruńskiego kupiectwa mówią o swoistym „potopie” westfalskim. W drugiej połowie XIV wieku tylko z Soest i Dortmundu pochodziło ponad 40 rodzin stanowiących lokalną elitę władzy, między innymi von Rothe, von Linden, von Dulmen, von Allen i von Soest.

Gmina miejska w Gdańsku szybko podniosła się ze zniszczeń z początku XIV wieku. Najstarsze zachowane księgi miejskie datowane na lata 30. XIV stulecia wskazują, że w mieście funkcjonowała już wówczas grupa dysponująca nadwyżkami kapitału. Kupcy gdańscy od połowy XIV wieku, aktywnie przejmując zaplecze sąsiednich ośrodków – Elbląga, a następnie Torunia – konsekwentnie wzmacniali swoją pozycję w handlu dalekosiężnym. W drugiej połowie XV wieku Gdańsk był już największym ośrodkiem handlowym na południowym pobrzeżu Bałtyku.

Co to znaczy hanzeatyckie?

Handel hanzeatycki dziś definiowany jest jako wymiana, prowadzona przez kupców hanzeatyckich pomiędzy lub z miast, będących członkami związku. Powyższa definicja obejmuje zarówno dalekosiężną, prowadzoną na linii wschód-zachód, wymianę dóbr masowych, jak i handel w mniejszej skali, prowadzony w obrębie Bałtyku. Musimy pamiętać, że tak jak sama Hanza, handel hanzeatycki nie był zjawiskiem statycznym. Na przestrzeni blisko pięciu stuleci ulegał wielu zmianom.

Kupcy hanzeatyccy wykorzystywali dwie drogi łączące strefę bałtycką z zachodem kontynentu. Pierwsza prowadziła z miast bałtyckich do Lubeki, skąd lądem, a od 1398 roku kanałem Stecknitz, towary transportowano do Hamburga i dalej do miast Europy zachodniej. Pełną kontrolę nad szlakiem sprawowały miasta hanzeatyckie, jednak konieczność kilkukrotnego przeładowywania towarów, szczególnie w przypadku dóbr masowych, znacznie podnosiła koszty transportu. Wraz ze wzrostem znaczenia trasy prowadzącej przez cieśniny duńskie – głównie Sund, niebezpiecznej i zależnej od władców duńskich, a jednak tańszej – droga prowadząca przez Lubekę traciła na znaczeniu.

Brama Holsztyńska
Brama Holsztyńska stanowi jeden z najznamienitszych zabytków hanzeatyckiego Starego Miasta w Lubece (fot. Glenn Strong [1] [2], CC BY-SA 2.0, z Wikimedia Commons)

Które miasta należały do Hanzy?

Wśród miast Europy zachodniej hanzeaci najliczniej odwiedzali Brugię i Amsterdam, a także Londyn i inne miasta wschodniej Anglii (Boston, Lynn). W XV wieku poświadczone są kontakty z wybrzeżem Francji (Brouage) i Portugalii (Lizbona).

W obrębie Bałtyku główny szlak morski prowadził z Lubeki wzdłuż wybrzeży Szwecji, przez Visby, do miast inflanckich – Rygi i Rewla, skąd kupcy mogli dotrzeć do Połocka, Witebska i Nowogrodu. W końcu XIII wieku, wraz z włączeniem w wymianę handlową miast pruskich – Elbląga i Torunia, a od połowy XIV stulecia Gdańska, regularnie wykorzystywano także szlaki Pomiędzy Prusami a Lubeką.

Wzrost znaczenia drogi morskiej, prowadzącej przez Sund, po pokoju w Stralsundzie (1370) wiązał się z osłabieniem pozycji Lubeki w wymianie na linii wschód-zachód i coraz liczniejszą obecnością na Bałtyku szyprów holenderskich. Utrzymujący bliskie kontakty z Niderlandami Gdańsk w pierwszej połowie XV wieku stał się największym i najważniejszym portem morskim na południowym pobrzeżu Bałtyku. Skutkowało to przesuwaniem się szlaków łączących Skandynawię i Inflanty z Lubeką w kierunku ośrodka nad Motławą. Po wojnie trzynastoletniej (1454–1466) Gdańsk stał się węzłem morskim, łączącym strefę bałtycką – wybrzeża Bałtyku wraz z głębokim zapleczem gospodarczym, z Europą zachodnią. Rosnącą rolę Gdańska w wymianie handlowej doskonale obrazują zmiany w intensywności kontaktów z poszczególnymi regionami. W początku XV wieku około 2/3 statków opuszczających Gdańsk pozostawało w obrębie Bałtyku, w końcu stulecia dominowały statki płynące w kierunku Niderlandów.

W powszechnej świadomości Hanza łączona jest z handlem morskim, jednak znaczna część towarów eksportowanych z nadbałtyckich portów docierała do nich lądem lub żeglugą śródlądową. System spławnych rzek (Wisła, Niemen, Dźwina wraz z ich dopływami) umożliwiał transport znacznych ilości towaru z miejsc znacznie oddalonych od portów. Kupcy toruńscy już w końcu XIII wieku utrzymywali kontakty handlowe z Rusią, dokąd docierali przez Kujawy i Mazowsze. W późniejszym okresie duże znaczenie miały kontakty z Węgrami. Przedstawiciele kupiectwa hanzeatyckiego z Torunia i Gdańska docierali też do miast i miasteczek wschodniego Mazowsza i Podlasia (Różan, Maków, Ostrołęka, Tykocin czy Brześć).

Mapa Szczecina z książki Georga Brauna & Fransa Hogenberga Civitates orbis terrarum z 1581 roku
Mapa Szczecina z książki Georga Brauna & Fransa Hogenberga Civitates orbis terrarum z 1581 roku (ryc. domena publiczna, z Wikimedia Commons)

Czym handlowały miasta Związku Hanzeatyckiego?

Struktura towarowa handlu hanzeatyckiego była powiązana ze szlakami (kierunkami), na jakich był on prowadzony i podobnie jak one, ulegała zmianom na przestrzeni wieków. Wśród towarów wywożonych ze strefy bałtyckiej najważniejszą rolę odgrywały dostarczane głównie z Rusi futra, w szczególności znaczne ilości skór wiewiórek. W latach 60-tych XIV wieku wosk stanowił około 1/3 wartości towarów eksportowanych przez kupców toruńskich. W związku z szerokim zastosowaniem – kancelarie miejskie, rzemiosło, liturgia chrześcijańska – zapotrzebowanie na wosk w średniowiecznej Europie było bardzo wysokie. W zachodniej części kontynentu, ze względu na warunki ekologiczne, nie mogło być ono pokrywane dzięki produkcji miejscowej, a deficyt uzupełniano importem ze strefy bałtyckiej, ziem polskich, Czech, Węgier i terenów dzisiejszej Ukrainy. Wosk eksportowany ze strefy bałtyckiej pochodził z trzech obszarów. Pierwszym były okolice Nowogrodu Wielkiego, z którym bliskie kontakty utrzymywali kupcy z Rewla, drugim – zdominowane przez kupców ryskich zlewisko Dźwiny, trzecim – ziemie polskie i prusko-litewskie z portami w Toruniu i Gdańsku.

Wśród towarów wywożonych ze strefy bałtyckiej na dużą skalę, wskazać jeszcze trzeba metale, głównie miedź, ołów i żelazo, pochodzące z dwóch źródeł. Kupcy toruńscy pozyskiwali metale z obszarów dzisiejszej Słowacji, w późniejszym okresie, kupcy gdańscy sprowadzali rudę żelaza, określaną w źródłach jako Osmund, z kopalni w Szwecji.

Bezpośrednie zaplecze miast pruskich – Prusy, Kujawy, Mazowsze – dostarczało zbóż i towarów leśnych – drewna, popiołu, smoły, a od końca XV wieku także potażu. Rosnąca populacja miast Europy zachodniej stanowiła doskonały rynek zbytu ziarna – żyta, w mniejszej ilości pszenicy i owsa oraz mąki – produkowanego na ziemiach polskich. W tym miejscu należy podkreślić, że w świetle nowych badań, teza o znacznym udziale pruskiego zboża w rozwoju miast niderlandzkich wymaga korekty. Jak obliczyła Christina Link, średnie roczne zapotrzebowanie na zboże wynosić mogło około 300 kg na osobę. Eksport z Gdańska mógł pokryć zapotrzebowanie od niespełna 20 do blisko 80 tys. ludzi w wyjątkowym pod tym względem 1492 roku (w związku z wysokim popytem znacznie wzrosły wówczas ceny zboża), podczas, gdy liczba ludności zamieszkującej tylko w miastach holenderskich wynosić mogła wówczas od 70 tys. w początku XV wieku, do ok. 120 tys. w końcu stulecia.

W XV wieku najważniejszym, obok zboża, towarem eksportowanym ze strefy bałtyckiej na zachód było drewno i towary leśne. W przypadku Niderlandów przeważało zboże, a Anglii – drewno i metale. Jeśli chodzi o wywóz z Gdańska, głównymi dostarczycielami surowca były ziemie polskie. W latach 1426–1441 w księgach ławniczych Gdańska odnotowano łącznie 154 wpisy, potwierdzające kontrakty na dostawę drewna i towarów leśnych z terenu Mazowsza i Podlasia. Ważnymi eksporterami były też, położone nad spławnymi rzekami, Królewiec i Ryga. Drewno cisowe – wykorzystywane w produkcji łuków kupcy gdańscy sprowadzali z Małopolski.

Import z Europy zachodniej obejmował produkty tamtejszego rzemiosła – głównie sukna, a także wina (francuskie, reńskie). Z miast holenderskich dostarczano nad Bałtyk kamienie młyńskie produkowane w okolicach Mayen. Ze Szkocji sprowadzano też pewne ilości skór oraz soli. Wraz z rozszerzeniem zasięgu terytorialnego handlu hanzeatyckiego o południe Francji i Portugalię do strefy bałtyckiej docierała – w znacznej części za pośrednictwem Niderlandów – sól morska (Baiensalz), żywność i przyprawy (suszone owoce, ryż, a także oliwa i migdały służące przygotowywaniu dań w okresie postu) oraz korek wykorzystywany w produkcji obuwia. Dostęp do soli oraz zanik ławic śledzi w okolicach Skanii pozwoliły Holendrom rozwinąć pełnomorski połów tych ryb w wodach Atlantyku. Od lat 70. XV wieku do Gdańska dostarczano znaczne ilości tego towaru.

Handel hanzeatycki na Bałtyku

Handel hanzeatycki – jak to zostało zaznaczone – obejmował nie tylko wymianę pomiędzy strefą bałtycką a Europą zachodnią. W obrębie Bałtyku także prowadzona była intensywna wymiana towarów. Obok reeksportu towarów dostarczanych z zachodu, do połowy XV wieku duże znaczenie miał zdominowany przez Lubekę eksport soli z Luneburga. Surowiec trafiał do miast pruskich i Skandynawii, głównie na jarmarki skanijskie, gdzie wykorzystywano ją w obróbce ryb. Struktura towarów eksportowanych z północnej części kontynentu odzwierciedlała jej zróżnicowanie.

Obok ryb i tłuszczu zwierzęcego (tran, masło), ze Sztokholmu do Prus dostarczano rudę żelaza i skóry zwierzęce (bydlęce, koźle, łosi), a z obszaru Danii i Gotlandii – żywność (sery, ziarno, zwierzęta). Skandynawia dzięki importowi z Lubeki i Gdańska pozyskiwała zboże, sól i chmiel (produkcji miejscowej lub importowany z Fryzji i Niderlandów). Miasta inflanckie eksportowały konopie, wosk, przędzę, ze Skandynawii zaś importowały metale i tłuszcze zwierzęce, z Prus natomiast znaczne ilości portugalskiej i francuskiej soli oraz chmielu. W latach 1427–1435 w Rewlu odnotowano 73 statki z Gdańska (96 z Lubeki, a 230 bezpośrednio z Baie).

Upadek Hanzy

Hanza wykształciła się w efekcie przemian w strukturach społecznych, politycznych i gospodarczych średniowiecznej Europy. Rewolucja komercyjna, powstające władztwa terytorialne i rosnące zapotrzebowanie na surowce w zachodniej części kontynentu ukształtowały formę prowadzenia wymiany, opartą na przywilejach stowarzyszonych kupców, a następnie miast. Upadek Hanzy – czy jak zaznacza Roman Czaja – przejście kupców do innych form wspierania i organizacji handlu – następujące od XVI wieku także wynikało z nowych warunków, w jakich przyszło działać hanzeatom.

Pogorszenie się koniunktury gospodarczej i pojawienie nowych aktorów w postaci kupców angielskich i holenderskich, czy kształtujące się nowoczesne monarchie potęgowały napięcia związane z różnicami regionalnymi w obrębie Hanzy. Ostatni zjazd Hanzy odbył się w Lubece w 1669 roku. Uczestniczyli w nim przedstawiciele tylko sześciu miast – Lubeki, Kolonii, Bremy, Hamburga, Brunszwiku i Gdańska. Trzy kolejne – Osanbrück, Rostok i Hildesheim udzieliły jedynie obecnym pełnomocnictwa. Nowe czasy wymagały nowych metod.

Wybrana literatura

  • CZAJA R. 2003. Hanza, [w:] H. Samsonowicz (red.) Schyłek średniowiecznej Europy, Warszawa.
  • CZAJA R. 2006. Strefa bałtycka w gospodarce europejskiej, [w:] S. Gawlas (red.), Ziemie polskie wobec Zachodu. Studia nad rozwojem średniowiecznej Europy, Warszawa.
  • DOLLINGER P. 1997. Dzieje Hanzy, Warszawa.
  • GRAICHEN G., HAMMEL-KIESOW R. 2011. Die deutsche Hanse, Eine heimliche Supermacht, Hamburg.
  • HAMMEL-KIESOW R. 2000. Die Hanse, Muenchen.
  • JAHNKE C. 2015. The Baltic Trade, [w:] Donald J. Harreld (red.) A Companion to the Hanseatic League, Leiden.
  • LINK C. 2014. Der preussische Getreidehandel im 15. Jahrhundert: eine Studie zur nordeuropäischen Wirtschaftsgeschichte, Koeln.
  • NORTH M. 2019. Historia Bałtyku, Warszawa.
  • SAMSONOWICZ H. 1968. Późne średniowiecze miast nadbałtyckich, Warszawa.
  • SHILDHAUER J. 1995. Dzieje i kultura Hanzy, Warszawa.
  • SELZER S. 2010. Die mittelalterliche Hanse, Darmstadt.

Archeologia Zywa 3 2023

Jest to fragment artykułu pt. „Czym była Hanza?” opublikowany w numerze Archeologia Żywa 3 (89) 2023. Zachęcamy do wsparcia jedynego w Polsce popularnonaukowego czasopisma o archeologii i zakupu całego numeru bezpośrednio u nas!

Studia i doktorat ukończył na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Rozprawę doktorską poświęcił rynkom kredytowym w miastach południowego pobrzeża Bałtyku. Jego zainteresowania badawcze to historia społeczna i gospodarcza późnego średniowiecza ze szczególnym uwzględnieniem historii miast i strefy bałtyckiej oraz edytorstwo źródeł historycznych. Aktualnie pracuje na UMK jako specjalista.

CZY TEŻ W DZIECIŃSTWIE CHCIAŁEŚ BYĆ ARCHEOLOGIEM?

My od zawsze! Cześć, ARCHEOLOGIA ŻYWA to mały zespół osób kochających odkrywanie i pisanie o przeszłości. Czujemy jednak, że wciąż zna ją zbyt mało osób. Pytanie, czy chcesz nam pomóc w promocji naszej historii?

Dodaj komentarz

css.php