Nowe badania znalezisk z pola bitwy w dolinie Tollense w północno-wschodnich Niemczech miały na celu ustalenie skąd przybyli wojownicy biorący udział w tym starożytnym konflikcie. Wnioski opublikowane w czasopiśmie „Antiquity”, skupiają się na analizie typów grotów strzał i ich rozmieszczeniu geograficznym w Europie Środkowej.
Odkrycia wskazują, że w bitwie, która miała miejsce w XIII wieku p.n.e., brały udział co najmniej dwie grupy o różnym pochodzeniu geograficznym1INSELMANN L., KRÜGER J., SCHOPPER F., RAHMSTORF L., TERBERGER T. 2024. Warriors from the south? Arrowheads from the Tollense Valley and Central Europe, „Antiquity”, s. 1–19, https://doi.org/10.15184/aqy.2024.140.. Jedna z grup pochodziła najprawdopodobniej z okolicznych terenów, o czym świadczy obecność krzemiennych grotów strzał, typowych dla epoki brązu na tym obszarze. Druga grupa pochodziła prawdopodobnie z południowej Europy Środkowej, o czym świadczy obecność brązowych grotów strzał, charakterystycznych dla regionów dzisiejszej Bawarii i Moraw.

To odkrycie potwierdza wcześniejsze hipotezy o ponadregionalnym charakterze konfliktu w dolinie Tollense. Wcześniejsze analizy izotopów strontu z zębów poległych, jak również obecność innych nietypowych artefaktów, takich jak miecz typu Riegsee czy złote spiralne pierścienie, sugerowały już udział osób z południowych regionów Europy Środkowej. Analiza grotów strzał dostarcza kolejnych dowodów na poparcie tej tezy.
Naukowcy wyróżnili trzy kategorie grotów strzał:
- Grot strzały z krzemienia, typowe dla regionu
- Brązowe groty strzał typu 4A, 5A i 5B, sporadycznie pojawiające się w regionie
- Brązowe groty strzał typu 2A, 4B i 4C, niespotykane w regionie
Rozmieszczenie różnych typów grotów strzał na polu bitwy sugeruje także możliwy przebieg starcia. Grot strzały typu 5 i krzemienne groty strzał, prawdopodobnie należące do lokalnej grupy, dominują w dolnej części doliny, co sugeruje, że tam mogła znajdować się grupa miejscowa. W górnej partii doliny częściej występują groty strzał typu 4, charakterystyczne dla południowych regionów Europy Środkowej, co sugeruje, że tam mogła znajdować się grupa przybyszów. Dodatkowo, na grotach strzał z krzemienia odnaleziono ślady krwi, co potwierdza ich użycie w walce.
Odkrycie to ma ogromne znaczenie dla zrozumienia dynamiki społecznych i konfliktów w epoce brązu. Świadczy ono o znacznej mobilności ludności w tamtym okresie oraz o istnieniu konfliktów o zasięgu ponadregionalnym, w które zaangażowane były duże grupy ludzi. Dolina Tollense, ze swoimi szczątkami setek, a może nawet tysięcy wojowników, stanowi unikatowe źródło informacji o skali i charakterze wojny w epoce brązu. Znaleziska z doliny Tollense pozwalają nam również lepiej zrozumieć wyposażenie ówczesnych wojowników. Oprócz grotów strzał, na polu bitwy odkryto bowiem także drewniane maczugi, brązowe noże, groty włóczni, miecze oraz fragmenty strzał z zachowanymi elementami drewnianych drzewców.
Dalsze badania nad znaleziskami z doliny Tollense, w tym analizy DNA i izotopów, pozwolą na pogłębienie wiedzy na temat tego fascynującego okresu w historii Europy i uzyskanie odpowiedzi na pytania dotyczące przyczyn, przebiegu i skutków tego krwawego starcia.
Więcej na temat badań tego stanowiska przeczytać można w numerze „Archeologii Żywej” 3 (85) 2022.

Źródło: cambridge.org
Przypisy
- 1INSELMANN L., KRÜGER J., SCHOPPER F., RAHMSTORF L., TERBERGER T. 2024. Warriors from the south? Arrowheads from the Tollense Valley and Central Europe, „Antiquity”, s. 1–19, https://doi.org/10.15184/aqy.2024.140.
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”
Groty strzał kompletnie o niczym nie świadczą ,w neolicie istniał ożywiony handel na całej kuli ziemskiej! Walczący mogli je kupić, wymienić, przywieźć z sobą, pożyczyć od sąsiada , ukraść, sami wyklepać…Ważniejsze jest KTO TO BYŁ, a na ten temat jest zmowa milczenia- fałszowane i ukrywane są przez Niemców, a także piśmidła propagandowe jak NG, (międzynarodowa ekipa genetyków , nie archeologów-nieuków! zbadał i podała wyniki (2011), ale gdzie one teraz są? Niedostępne, próżno szukać nawet w dziadowskich googlach! archeolodzy to nieodpowiedzialni „gadżeciaże „- rzeczy mają dla nich większe znaczenie niż ludzie!A przecież to ludzie ( nie same groty t) tam walczyli, to ludzie tworzą historię, to ludzie zasiedlili Europe, a nie martwe przedmioty!
Dziękuję za komentarz – rzeczywiście, wymiana towarów, w tym broni i grocików, była powszechna już w neolicie i później, co potwierdzają badania archeologiczne z różnych stron świata. Zgadzam się, że same przedmioty nie zawsze jednoznacznie określają pochodzenie czy tożsamość ludzi, którzy ich używali – dlatego coraz częściej archeolodzy korzystają z badań interdyscyplinarnych: genetycznych, izotopowych czy środowiskowych, by lepiej zrozumieć tło historyczne.
Warto jednak pamiętać, że zabytki materialne – narzędzia, broń, ceramika – wciąż pozostają głównym źródłem, które bada archeologia. To one stanowią punkt wyjścia do dalszych analiz i bez nich nie mielibyśmy w ogóle wiedzy o takich miejscach. Nie brane są też pod uwagę pojedyncze przedmioty, ale całe ich zespoły analizowane metodami statystycznymi. Ignorowanie ich na rzecz wyłącznie innych metod (np. samych badań genetycznych czy historycznych) nie jest naukowe – w badaniach przeszłości każdy rodzaj źródła jest ważny, a całościowy obraz powstaje niczym układanka z wielu puzzli: materialnych, biologicznych, środowiskowych, kulturowych.
Podobnie – geny to nie wszystko: wyniki badań genetycznych mówią nam o biologicznym pochodzeniu, ale nie przekładają się automatycznie na kulturę, język czy tożsamość społeczną. Człowiek to nie tylko zestaw genów, ale również tradycje, obyczaje, przekonania i relacje społeczne.
Jeśli chodzi o badania w Dolinie Tollense – pierwszy artykuł podsumowujący te odkrycia ukazał się dopiero w 2011 roku, czyli po niecałych czterech latach badań (Jantzen i in. 2011, Antiquity 85). Wówczas nie publikowano jeszcze żadnych wyników analiz genetycznych – te pojawiły się dopiero kilka lat później. Nie ma żadnej „zmowy milczenia” i wszystkie artykuły są dostępne w internecie (np. Burger et al. 2020, Current Biology – tu najwięcej o genetyce, szczegółowow w Suplemencie nr S2; Price et al. 2017, Archaeological and Anthropological Sciences – tutaj głównie o izotopach). Sam miałem okazję osobiście korespondować mailowo z dr. Detlefem Jantzenem, jednym z głównych badaczy stanowiska, i mogę potwierdzić, że chętnie dzielił się wszystkimi opublikowanymi wynikami. To dzięki jego uprzejmości zdjęcia z ich badań znalazły się też w numerze „Archeologii Żywej” 3 (85) / 2022.
Co do obecnego stanu wiedzy genetycznej – w dużym skrócie, przebadano łącznie DNA z 21 próbek szkieletów znalezionych na stanowisku bitewnym Tollense. Po wykluczeniu próbek z zanieczyszczeniem i jednej neolitcznej, 14 osób (głównie mężczyzn, ale także 2 kobiety) zostało poddanych analizom genomowym na głębokości powyżej 4x. Przebadani wojownicy genetycznie najbardziej przypominają współczesnych i średniowiecznych mieszkańców Europy Środkowej i Północnej (najbliżej im do 5-wiecznych Bawarczyków i dzisiejszych Niemców, Duńczyków, Holendrów). W przypadku Y-DNA 7 osobników ma haplogrupę R1b, 9 – I2a, i jeden z R1a-Z283. Dane genomowe są dostępne w European Nucleotide Archive pod numerem dostępu PRJEB38406 w formatach BAM i FASTQ.
Są to wyniki pokazujące sporą różnorodność pochodzenia biologicznego uczestników tego wydarzenia. Podobnie izotopy ukazały częściowo lokalne, a częściowo obce pochodzenie uczestników bitwy. Jak już wspominałem – nawet te informacje nie dają nam pełnego obrazu kulturowego, społecznego czy językowego. Współczesna archeologia to nie „gadżety”, ale coraz bardziej całościowe badania ludzi i ich historii, z wykorzystaniem możliwie najszerszego wachlarza źródeł i metod. Każda informacja, każdy „puzzel” – od zabytku po geny – ma znaczenie dla lepszego zrozumienia przeszłości.