, , , , ,

Kto odkrył Amerykę – wikingowie czy Krzysztof Kolumb?

|


Słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Współcześnie epoka wikingów kojarzy się zarówno z czasem wielkich podbojów, jak i dalekosiężnego handlu. Wspomniany czas to także moment w dziejach, gdy wczesnośredniowieczni Skandynawowie docierali do wcześniej słabo zbadanych lub w ogóle nieznanych Europejczykom regionów świata. W każdym z tych miejsc pozostawili po sobie ślad. Także w Ameryce Północnej.

Podejrzenia, że Skandynawowie dotarli do Ameryki na długo przed okresem wielkich odkryć geograficznych zapoczątkowanych wyprawą Krzysztofa Kolumba w 1492 r., funkcjonowało co najmniej od XIX w. Jednak twardych dowodów na to brakowało. Badacze byli zdani na przekazy „Sagi o Grenlandczykach” oraz „Sagi o Eryku Rudym”, nie dysponując przy tym dowodami materialnymi, których dostarczenie pozostawało w gestii archeologii. Z czasem i tę lukę udało się zapełnić.

Lanse Aux Meadows Osada
Osada w L’anse aux Meadows według badaczy stanowiła bramę do Ameryki Północnej (fot. Dylan Kereluk from White Rock, Canada, CC BY 2.0 , z Wikimedia Commons)

Amerykański sen o wikingach

Badania nad przytoczonymi sagami, zrodziły ogromny głód przedmiotów związanych z kulturą skandynawską epoki wikingów. Jak słusznie zauważa Philip Parker, był on tak wielki, że niemal każdy przedmiot, którego nie powiązano z kulturami indiańskimi lub eskimoskimi, łączono z obecnością rodaków Leifa Erikssona w Ameryce Północnej. Pierwszym z odkryć, o którym należy wspomnieć była Wieża w Newport w stanie Rhode Island (północny wschód Ameryki Północnej).

Zdaniem historyka Carla Christiana Rafna (będącego w swoich czasach jednym z najgłośniejszych zwolenników teorii o eksploracji Ameryki Północnej przez Skandynawów) Wieża w Newport była XII-wiecznym budynkiem, wzniesionym na wzór normański. W jego opinii stanowiła świadectwo długotrwałego osadnictwa skandynawskiego w tym rejonie. Finalnie okazała się budynkiem z XVII w., mogącym pełnić funkcję wiatraka.

Drugie odkrycie aż do czasów nam współczesnych spędzało sen z powiek badaczom. Mowa o słynnym kamieniu z Kensington, odkrytym na farmie w stanie Minnesota, leżącym w środkowo- zachodniej części Ameryki Północnej. Odnaleziony przez szwedzkiego imigranta Olofa Ohmana w 1898 r., pierwotnie uznany został za kamień runiczny. Już rok później znalezisko przekazano profesorowi filologii z Northwestern University – George’owi Curme’owi. Zarówno on, jak i zebrani wokół niego specjaliści jednogłośnie orzekli, że kamień i zawarte na nim runy są fałszerstwem. Wbrew opinii profesora Curme’a, znajdywali się badacze zakładający, że kamień jest świadectwem obecności skandynawskiej w Ameryce Północnej. W 2005 r. dwójka badaczy – Richard Niels oraz Scott F. Wolter była skłonna uznać podobieństwo run na kamieniu, do tych występujących na szwedzkiej Gotlandii.

Trzecim odkryciem była tzw. „Mapa Vinlandii”. W 1957 r. zaprezentowana została przez anonimowego antykwariusza z New Haven (stan Connecticut) Thomasowi Marstonowi oraz Alexandrowi Victorowi z uniwersytetu w Yale. Choć losy mapy mogą śmiało stanowić temat oddzielnego artykułu, to warto chociaż pokrótce przedstawić jej historię w kontekście opisywanego tematu. Mimo, że była fałszerstwem, jej zawartość przez długi czas wzbudzała ciekawość badaczy. Nieautentyczność mapy potwierdzało także wykorzystanie atramentu z atanazem (dwutlenek tytanu), opatentowanego dopiero w 1916 roku. W oparciu o ten dowód badacz z Chicago – Walter McCrone uznał, że mapa nie mogła powstać wcześniej, niż przed 1920 rokiem, gdy wspomniany typ atramentu się rozpowszechnił.

Wikingowie Odkrycie Ameryki
Mapa przedstawiająca możliwy przebieg kolonizacji Islandii, Grenlandii i Ameryki Północnej przez wczesnośredniowiecznych Skandynawów (oprac. J. Kołecki, R. Biel)

Denar z Maine – pierwszy ślad obecności skandynawskiej w Ameryce Północnej

18 sierpnia 1957 r. na półwyspie Naskeag Point w stanie Maine, podczas badań prowadzonych na indiańskim stanowisku archeologicznym Goddard Farm, natrafiono na srebrny denar, którego nie można było powiązać z przedmiotami należącymi do rdzennych Amerykanów. Srebrna moneta okazała się najcenniejszym z odnalezionych przedmiotów. Pierwszą osobą, która podjęła się badań nad denarem z Maine był Peter Seaby – londyński numizmatyk oraz sprzedawca monet. Według jego analiz moneta pochodziła z XI w., prawdopodobnie z Anglii. Z czasem uznano, że moneta powstała za czasów króla Anglii Stefana, rządzącego w latach 1135-1154. Aż do 1978 r. uznawano ją za angielskiego pensa. Miało się to jednak zmienić.

Denar z Maine przekazano do badań kustoszowi Działu Monet Muzeum Narodowego w Oslo Kolbjornowi Skaare. Jego badania nad denarem okazały się przełomowe. Od samego początku Skaare nie był przychylny uznaniu monety z Goddard Farm za wyrób angielski. W toku prowadzonych przez siebie badań i analiz porównawczych, doszedł on do wniosku, że pochodzenie denara jest czysto skandynawskie. Skaare wskazał na norweską proweniencję monety, przypisując ją do czasów króla Norwegii Olafa Kyrre, władającego w latach 1067-1093. Wspomniany władca był synem jednego z najsłynniejszych Skandynawów końca epoki wikingów – Haralda Hardrada.

Warto jednak zwrócić uwagę na bardzo ważną rzecz. Według badań Sveina H. Gullbeka aż 95% monet z czasów Haralda Hardrada oraz Olafa Kyrre pochodzi z Norwegii, niewielka zaś część z Anglii i Islandii. Chociaż odkrycie denara w Ameryce Północnej sugeruje ciągłość migracji Skandynawów w drugiej połowie XI w.n.e. na te tereny, to na chwilę obecną nauka nie potrafi w sposób satysfakcjonujący odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób znalazł się on w Maine. Przypuszcza się, że mógł dotrzeć tak daleko drogą wymiany handlowej.

Helge i Anne Ingstad – na tropie osady skandynawskiej

Wielokrotnie w dziejach dochodziło do sytuacji, gdy wielkie odkrycia przyćmiewały imiona osób, które ich dokonały. Nie jest też tajemnicą, że do wielu z nich dochodziło przypadkiem, często wbrew planom badaczy. Jednak nie tym razem. Osobą, która dołączyła do badań nad obecnością skandynawską w Ameryce Północnej, był pisarz norweskiego pochodzenia Helge Ingstad. Będąc z wykształcenia prawnikiem, postanowił poświęcić swoje życie najpierw podróżom (został traperem w 1926 r.), później zaś badaniom nad obecnością skandynawską na Grenlandii. Z czasem badania poświęcił kulturom i językom indiańskim oraz eskimoskim, dochodząc do wniosku, że ich kontakty ze Skandynawami w epoce wikingów musiały mieć miejsce.

Miejscem, które już od pewnego czasu budziło zainteresowanie badaczy była mała miejscowość L’anse aux Meadows, leżąca nad cieśniną Belle Isle, na północnym krańcu Nowej Funlandii. Jeszcze zanim swoje kroki skierował tam Helge Ingstad, osobą odpowiedzialną za eksplorację wspomnianego regionu był duński archeolog Jorgen Meldgarda. Prowadził on wykopaliska archeologiczne nieopodal wspomnianego miejsca, nad zatoką Pistolet.

W toku trwających przez cały 1956 r. prac nie udało się jednak odkryć żadnych śladów społeczności skandynawskiej z okresu wikińskiego. Sytuacja zaczęła się zmieniać w 1960 r. Helge Ingstad, kierowany chęcią odkrycia znanej z sag Vinlandii, udał się do Nowej Funlandii. Głównym celem, który mu przyświecał, było rozpoznanie terenu oraz potencjalne zidentyfikowanie Szałasów Leifa, znanych dzięki „Sadze o Grenlandczykach” (Grænlendinga saga) jako Leifsbuðir.

Osobą, która oprowadziła Helge Ingstada po regionie L’anse aux Meadows był George Decker. Należał on do lokalnej społeczności, będąc żywo zainteresowanym badaniami nad obecnością Skandynawów w epoce wikingów na terenach Ameryki Północnej. Owo zainteresowanie dyktowane było odkryciem nad pobliską zatoką Epaves, przy potoku Black Duck, kopców, które wyłaniały się zza gęsto rosnących wrzosów. Decker podjął się roli przewodnika po tym obszarze oraz zapoznania Ingstada ze swoimi przekonaniami co do nordyckiego pochodzenia wspomnianych obiektów.

Przy organizacji oraz przeprowadzeniu prac archeologicznych we wspomnianym regionie pomogła Ingstad’owi jego żona Anne Stine Ingstad. Będąca z wykształcenia archeologiem, absolwentką Uniwersytetu w Oslo, dysponowała potrzebną wiedzą oraz warsztatem, niezbędnymi do prawidłowego przeprowadzania przedsięwzięcia. Wcześniej zajmowała się pracami wykopaliskowymi na Grenlandii, gdzie analizowała pobyt Skandynawów oraz w Kanadzie, gdzie pierwotnie próbowała doszukać się wspomnianych w sagach krain odwiedzonych przez Leifa Erikssona – Marklandu, Hellulandu, a w konsekwencji także Vinlandii.

Po rozpoznaniu zrobionym przez Helge Ingstada prace zaplanowano na 1961 r. Jednocześnie dzięki działaniom Anne Stine Ingstad zorganizowano grupę badaczy z Kanady, Islandii, Szwecji, Norwegii oraz Stanów Zjednoczonych. Badania trwały 7 lat.

Sagi a archeologia. Kto mieszkał w L’anse aux Meadows?

„Saga o Grenlandczykach” oraz „Saga o Eryku Rudym” (Eiríks saga rauða) będące podstawą przypuszczeń co do obecności wczesnośredniowiecznych Skandynawów w Ameryce Północnej, mogły w końcu być w pełni skonfrontowane z badaniami archeologicznymi. A te prowadzone przez małżeństwo Ingstad, przyniosły wyniki, które zadziwiły cały świat i w zdaniu tym nie ma ani krzty przesady!

Dzięki rozpoczętym pracom udało się odkryć pozostałości osady, którą dość powszechnie, chociaż niejednomyślnie utożsamiono z opisaną w sagach Vinlandią. Mimo, że nie wszyscy badacze zgodzili się z taką identyfikacją osady, to nikt nie był w stanie zaprzeczyć jej skandynawskiemu pochodzeniu. Badaczom szczególnie rzuciły się w oczy odkopane fundamenty budynków, których łączną liczbę ustalono na osiem obiektów.

Największe z budynków dorównywały wielkością tym, które należały do elit na Islandii. Budynek A mierzył 24×4,5 metra i został odkryty najbliżej ujścia wody. Zdecydowanie masywniejsza od niego okazała się budowla nazwana F. Mierzyła ona 20×15 metrów. Była podzielona na 6 izb. Budynek A najprawdopodobniej należał do osoby o wysokim statusie. Jego konstrukcja wskazuje na zagospodarowanie go jako miejsce mieszkalne dla jednej rodziny oraz podległej jej drużyny/służby. Odkryte w nim pozostałości żużla wskazywały również na wykonywanie w jego obrębie prac metalurgicznych.

Adekwatnie do większego rozmiaru, bardziej zagadkowy okazał się budynek F. Wedle badań Birgitty Wallace był on dwukrotnie większy od grenlandzkiego domostwa przypisywanego Erykowi Rudemu (w miejscowości Brattahlíð). Podobnie jak w przypadku budynku A, tak i tutaj domyślano się, że mógł on być zamieszkiwany przez ważną osobę, w domyśle lidera wspólnoty oraz jego rodzinę lub służbę. Odkrycie w nim grenlandzkiej odmiany jaspisu pozwoliło również w przybliżeniu określić pochodzenie domowników.

Wśród kolejnych odkrytych znalazł się budynek B i został zidentyfikowany jako miejsce mieszkalne niższej klasy, przeznaczone dla kilku osób. Odkryte w nim pozostałości spalonego torfu sugerowały używanie tego surowca w celach gospodarczych. Z kolei budynek C najprawdopodobniej był przeznaczony dla małej grupy niewolników.

Badania nad budowlą D wykazały, że była ona przeznaczona dla wykwalifikowanych robotników, będąc jednocześnie najmniejszym budynkiem typu halla odnalezionym w L’asne aux Meadows. Budynki G oraz J służyły za miejsca przetapiania żelaza oraz wykonywania bardziej zaawansowanych prac metalurgicznych, pełniąc rolę lokalnej kuźni.

W oparciu o analizy nad powierzchnią oraz przeznaczeniem powyższych budowli udało się w przybliżeniu oszacować wielkość społeczności, zamieszkującej L’anse aux Meadows. Populacja osady mogła wahać się między 70 a 90 osobami. Przy czym warunki tu panujące pozwalały również na zimowanie osobom, które nie mogły wrócić na Islandię oraz Grenlandię, co było niemożliwe w zasadzie do połowy lata. Chociaż dziś taka populacja nie zrobi raczej na nikim wrażenia, tak wówczas, na początku XI w. stanowiła ona całkiem pokaźną grupę osadników. Warto o tym pamiętać szczególnie w kontekście liczebności populacji niedawno zasiedlonej Grenlandii, wynoszącej wówczas około 500 osób. Grupa maksymalnie 90 osadników, którzy mogli zamieszkiwać L’anse aux Meadows stanowiła więc znaczną część społeczności zaangażowanej wcześniej w Grenlandii.

Dzięki badaniom prowadzonym przez Birgittę Wallace obliczono, że samo tylko postawienie osady we wspomnianej miejscowości wymagało czynnego zaangażowania około 60 osób przez okres nie krótszy niż dwa miesiące, obejmujący zapewne późną porę wiosenną lub wczesną letnią. Panowały wówczas najlepsze warunki klimatyczne do prowadzenia czynnej rozbudowy osiedla w tym regionie.

Wymienione wcześniej budynki A oraz F swoim rozmachem oraz rozmiarem dorównywały tym, które na Islandii przeznaczone były dla ludzi noszących miano godar. Była to grupa najzamożniejszych przywódców islandzkich, na których spoczywał obowiązek dbania o spokój w swoim państwie, co dyktowane było brakiem władzy królewskiej w tym regionie. Była to również grupa najzamożniejszych Islandczyków, która w zwyczaju miała stawianie sobie bogatych, dużych domostw typu halla. W tym stylu zbudowane zostały budynki A oraz F, co może dać nam wgląd w zamożność ludzi, którzy postanowili osiąść w L’anse aux Meadows.

Wszystkie ze wspomnianych domostw zbudowano z darni, dodatkowo przykrywając dachy elementami drewnianymi, głównie dębowymi i klonowymi. W tak wilgotnym klimacie nadmorskim konstrukcje takie mogły posłużyć przez 20-30 lat. Co znamienne… w osadzie nie odnaleziono śladów naprawy. Jak zauważył Eirik Wahlgren, a co potem potwierdziła Brigitta Wallace oraz Robert McGhee, osada wykazywała znamiona tymczasowości, a nie regularnej kolonii, mającej być punktem wyjścia dla szeroko zakrojonej akcji osiedleńczej. Dodatkowo potwierdzał to fakt braku wyodrębnienia osobnego budynku, mającego pełnić rolę stodoły. Zaczęto zadawać pytanie: jakie było przeznaczenie osady w L’anse aux Meadows?

Po co założono osadę w L’anse aux Meadows?

Pytanie o cel założenia osady w L’anse aux Meadows było jednym z najważniejszych, jakie postawiono w czasie badań. Jak wspomniano wcześniej analizy wykazały tymczasowość badanego osiedla, a w każdym razie nie potwierdziły kolonizatorskiej funkcji, jaką potencjalnie mogłoby pełnić. Postępujące prace wykopaliskowe doprowadziły do odkrycia pieca węglowego oraz zidentyfikowania warsztatu kowalskiego. Wedle badań prowadzonych od 1972 r. przez Parks Canada oraz dalszych – pod kierownictwem Birgitty Wallace okazało się, że służył on głównie do wyrobu gwoździ oraz naprawy narzędzi. Wszystkie z nich wykonane były z żelaza, niedostępnego dla tubylców. Gwoździe stanowiły również niemal 100 ze 125 przedmiotów odnalezionych w czasie prac prowadzonych przez małżeństwo Ingstad.

Kolejne badania prowadzone przez wspomnianą grupę Parks Canada, współpracującą z rządem kanadyjskim, doprowadziły do odkrycia ponad 650 przedmiotów, w większości znajdujących się w bagniskach otaczających L’anse aux Meadows. Wiele z nich stanowiły drewniane obrzynki będące dowodami na prowadzenie przez mieszkańców prac ciesielskich. Także ich badania pozwoliły finalnie potwierdzić adaptację budynku J pod lokalną kuźnię. W jego obrębie odkryto reszty żużlu oraz rudy darniowej, powszechnie wykorzystywanych w pracach kowalskich. Tam też odnaleziono wspomniany wcześniej piec drzewny.

Wśród przedmiotów odnalezionych w trakcie badań archeologicznych znaczną część zidentyfikowano jako przeznaczone do użytku codziennego. Wśród nich znaleziono drewniane naczynia, kamienną lampę opalaną zapewne tłuszczem (jak miało to miejsce na Grenlandii), przęślik tkacki czy wykonaną z brązu szpilę pierścieniowatą, charakterystyczną dla całej społeczności skandynawskiej w epoce wikingów. Wspomniany wyżej przęślik był najbardziej klarownym dowodem na wykonywanie w L’anse aux Meadows prac trackich, będących wyłącznie domeną kobiet w interesującym nas okresie.

Co jednak zaintrygowało badaczy najbardziej, to żelazne nity. Używano ich przy naprawach okrętów. Na kilku z nich znaleziono ślady użycia dłuta, co może poświadczać ich wymianę na nowe, lub usunięcie tych, których dalsze użytkowanie było niemożliwe.

Kiedy wikingowie dotarli do Ameryki?

W dużym uproszczeniu i przybliżeniu miało to miejsce około 1000 roku. Ogół obiektów odkrytych w L’anse aux Meadows może nasuwać na myśl próbę kolonizacji przez Skandynawów tej części Ameryki Północnej. Na pierwszym etapie badań bardzo chętnie tak odbierano wspomnianą osadę, powołując się szczególnie na obecność bogatych halli oraz przedmiotów codziennego użytku. Szczególną uwagę zwrócono na przytoczony przęślik, który poświadczał obecność kobiet w L’anse aux Meadows, sugerując tym samym możliwość pomnażania społeczności tu zamieszkującej. Czy tak było naprawdę?

Należy tutaj przypomnieć, że z racji użycia darni przy ich stawianiu, naprawy powinny być wykonywane przynajmniej co 30 lat. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Śladów napraw nie wykryto również w miejscach, gdzie stwierdzono zaprószenie ognia oraz pożar, co sprzyjało uznaniu L’anse aux Meadows za osadę tymczasową. Stałości osady w L’anse aux Meadows nie potwierdzała również ilość okrytego żużlu oraz rudy darniowej. Zebrano raptem cztery kilogramy tego surowca, co bynajmniej nie pozwalało uznać, by mieszkańcy osady na szeroką skalę prowadzili produkcję żelaza. Zdaniem Birgitty Wallace oraz Philipa Parkera osada zajmowała się raczej wykorzystaniem wspomnianego surowca na potrzeby bieżących napraw okrętów, co dodatkowo potwierdzała duża ilość odkrytych gwoździ.

W udzieleniu odpowiedzi na pytanie o cel założenia osady pomogło odkrycie trzech owoców orzecha szarego – rośliny, która swoim zasięgiem nie obejmuje okolic L’anse aux Meadows, a którą można znaleźć na południe od Rzeki Świętego Wawrzyńca, w okolicach Nowego Brunszwiku. Badania nad wspomnianą rośliną oraz analiza drewna odkrytego w obrębie osady, pozwoliły dojść do wniosku, że część budulca pochodziła zarówno z terenów położonych na południe od osady, jak i z drewna dryftowego. Badania dendrochronologiczne wykazały, że najstarsze z drzew ścięto około 980 r. Tym samym ścięto je jeszcze na Islandii skąd pochodziła część osadników. Najmłodsze zaś około 1020/1030 r. już na miejscu. Daty te pokrywają się z narracją sag.

W oparciu o ogół wyżej przytoczonych analiz badacze doszli do wniosku, że L’anse aux Meadows stanowiło bramę do Ameryki Północnej. Osada umożliwiała Skandynawom pozyskiwanie drewna, którego brak doskwierał Grenlandczykom i Islandczykom, a także przezimowanie w czasie wypraw po wspomniany budulec oraz pozyskanie tak egzotycznych towarów jak winogrona, orzechy czy nawet skóry bizonów, których obecność stwierdzono w grenlandzkiej kolonii wczesnośredniowiecznych Skandynawów. Badacze doszli do wniosku, że główną rolą L’anse aux Meadows było umożliwienie Islandczykom oraz Grenlandczykom sprawnego pozyskiwania drewna, niezbędnego przy rozbudowie obu tych kolonii.

Brama do Vinlandii

Długa droga, jaką odbył świat nauki przed ostatecznym udowodnieniem pobytu Skandynawów w epoce wikingów na terenach Ameryki Północnej, zakończyła się pomyślnie. Osada w L’anse aux Meadows nie tylko stała się potwierdzeniem treści sag, ale także badania nad nią pozwoliły bliżej poznać cel pobytu Skandynawów na tych terenach. Zdano sobie sprawę z tymczasowości ich obecności w Ameryce Północnej.

Chociaż wielu chciało widzieć w L’anse aux Meadows zaczątek kolonizacji podjętej przez Skandynawów, to w rzeczywistości osada okazała się być gwarantem dostępu do niezbędnego drewna oraz luksusowych dóbr. Stanowiła bramę do Vinlandii, będąc jednocześnie miejscem zimowania przed powrotem na Islandię lub Grenlandię. Chociaż badania trwają i nadal nie jest znana granica obecności skandynawskiej w Ameryce Północnej, to L’anse aux Meadows stało się punktem wyjścia dla analiz nad pobytem Skandynawów w tym regionie świata.

Wybrana literatura

  • AGARSSON V.L. (wyd.) 2012. The Saga of Eric The Red: Translation with Icelandic and Old Norse Texts, Createspace Independent Club.
  • MCGHEE R. 1984. Contact between Native North Americans and the Medieval Norse: A Review of the Evidence, „American Antiquity”, 49 (1), s. 4–26.
  • PARKER P. 2016. Furia ludzi Północy. Dzieje świata wikingów, Poznań.
  • REEVES A. M. 2006. The Finding of Wineland the Good: The History of the Icelandic Discovery of
    America
    , Oxford.
  • VINDING N. 2008. The Viking discovery of America 950-1008, New York.
  • WALLACE B. 2003. The Norse in Newfoundland: L’Anse aux Meadows and Vinland, „New Founland Studies” 19 (1), s. 5-43.

Archeologia Zywa 1 2022

Jest to pełny artykuł „L’anse aux Meadows: Skandynawska osada w Ameryce Północneji” opublikowany w numerze Archeologia Żywa 1 (83) 2022. Zachęcamy do zakupu wersji papierowej lub cyfrowej tego numeru i tym samym wsparcia naszego jedynego w Polsce archeologicznego czasopisma popularnonaukowego.

Magister Historii oraz licencjat Archiwistyki i Zarządzania Dokumentacją. Absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Dziennikarz muzyczny w magazynie HeavyRock. Pasjonat historii wczesnośredniowiecznej Skandynawii, państwa pierwszych Piastów oraz wypraw wikingów i historii wczesnośredniowiecznego Bizancjum. Prowadzi profil @Cienie.Dziejow

CZY TEŻ W DZIECIŃSTWIE CHCIAŁEŚ BYĆ ARCHEOLOGIEM?

My od zawsze! Cześć, ARCHEOLOGIA ŻYWA to mały zespół osób kochających odkrywanie i pisanie o przeszłości. Czujemy jednak, że wciąż zna ją zbyt mało osób. Pytanie, czy chcesz nam pomóc w promocji naszej historii?

1 komentarz do “Kto odkrył Amerykę – wikingowie czy Krzysztof Kolumb?”

  1. Dotarcie Wikingów do Ameryki pozostało bez znaczenia dla nich samych jak i ewentualnych autochtonów , w przeciwieństwie do Kolumba , którego wyprawa dała początek kolonizacji tych kontynentów

    Odpowiedz

Skomentuj bliz Anuluj pisanie odpowiedzi

css.php