,

10 najważniejszych odkryć polskiej archeologii 2019. Archeologiczne Sensacje 2019

|


Słowa kluczowe:

Najstarsze, największe, najważniejsze. Każdy rok przynosi nam niesamowite odkrycia, również w dziedzinie archeologii. Przez długi czas nikt tak naprawdę nie zajmował się jednak corocznym podsumowaniem dokonań polskich archeologów. Rok temu jako Archeologia Żywa postanowiliśmy to zmienić. W tym roku ruszamy z pierwszą edycją nagród, które od teraz nosić będą wspólne miano Archeologicznych Sensacji. Mamy nadzieję, że staną się one tradycją!

PRZEJDŹ DO 10 NAJWAŻNIEJSZYCH ODKRYĆ I WYDARZEŃ ROKU 2020

Dlaczego Archeologiczne Sensacje? Po trzech latach działalności w końcu uznaliśmy, że nasza ukochana nauka jest naprawdę sensacyjna i w ten sposób przyjmujemy to w pełni do wiadomości. Poprzez przyznanie nagród w postaci tych honorowych (i bezcennych) tytułów chcemy docenić w ramach poszczególnych kategorii ciężką pracę, doświadczenie a czasem i szczęście naukowców i pasjonatów, którzy co roku podejmują się ciężkiego zadania jakim jest odkrywanie tajemnic przeszłości. Niezależnie od tego gdzie, w jakich warunkach i co badają.

Każda spośród 10 kategorii Archeologicznych Sensacji jest wyjątkowa, a wszyscy nominowani zasługiwali na wyróżnienie. Jednak tylko na nominowanych w 3 najważniejszych kategoriach głos mogli oddawać nasi Czytelnicy. W tych przypadkach postanowiliśmy przyznać po dwa tytuły: wybór Redakcji AŻ i wybór Czytelników. Dlaczego dwa? Sądzimy, że w ten sposób dodatkowo wyróżnimy nie tylko projekty, badania lub odkrycia, ale również obserwujące je osoby, które postanowiły poświęcić swój cenny czas na oddanie głosu. Uważamy to jednocześnie za sukces w wypełnianiu najważniejszego z zadań wszystkich naukowców czyli popularyzacji nauki. Czegoś co jest nam bardzo bliskie i drogie. A teraz do rzeczy.

Cmentarzysko w pow. gorzowskim z grobami germańskich wojowników sprzed 2 tys. lat

To nie pomyłka! Cmentarzysko w pow. gorzowskim po raz kolejny zgarnia tytuł Najciekawszego Cmentarzyska minionego roku. Choć tym razem już w ramach Archeologicznych Sensacji. Było paru poważnych pretendentów do tytułu i na honorowe wyróżnienie zasługują zarówno cmentarzysko  Jaćwingów odkryte na Suwalszczyźnie jak i średniowieczny „dom zmarłych” z pochówkami niemowląt z Gródka niedaleko Hrubieszowa.

Jednak to właśnie o badaniach cmentarzyska z pow. gorzowskiego mogliśmy dowiedzieć się najwięcej. Pierwszy był artykuł w AŻ 1 (71) 2019 opisujący wyniki zeszłego sezonu. Następnie artykuły o tegorocznych badaniach w serwisach lokalnych, ogólnopolskich a nawet zagranicznych. Do tego prawie codzienne relacje z postępów badań na profilach społecznościowych, a także podsumowanie po zakończonych badaniach, z prześwietlaniem urn za pomocą RTG na czele.

A wszystko dzięki współpracy Muzeum Twierdzy Kostrzyn, Muzeum Templariuszy w Chwarszczanach i Stowarzyszenie Historyczno-Kulturalne „Tempelburg”, dofinansowaniu Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków a także pomocy wielu wolontariuszy. I to na przekór temu, że wciąż nie ujawniono dokładnej lokalizacji stanowiska. Najwidoczniej niektórzy nie przejmują się takimi drobnostkami.

1000 nowożytnych srebrnych monet w kościele św. Andrzeja Apostoła w Barczewie

To rewelacyjne znalezisko, jeśli idzie o kontekst odkrycia i ładunek informacji naukowej; powiązane bezpośrednio z dziejami klasztoru barczewskiego i historią Warmii; oddające charakter miejsca, ale też specyfikę kryzysu monetarnego tamtych czasów; nie do przecenienia w końcu, jako datownik w dalszych pracach konserwatorskich

dr Arkadiusz Koperkiewicz z Instytutu Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Gdańskiego

Cóż można dodać do takiej oceny? Depozyt z Barczewa, jest bardzo podobny do zeszłorocznego skarbu z Bydgoszczy. Oba odkryto pod posadzkami kościołów w ramach badań ratowniczych i oba datowane są na XVII wiek. Liczymy, że i w przypadku Barczewa, wedle zapewnień, uda się stworzyć piękną ekspozycję w miejscu odkrycia. A teraz możemy już zacząć przyjmować zakłady, w którym kościele trafimy na kolejny skarb z tego burzliwego okresu w naszych dziejach.

Pompeje. Życie i śmierć w cieniu Wezuwiusza

Byliśmy na otwarciu i wciąż jesteśmy pod wrażeniem! Czy wystawa zastąpi nam podróż do Pompejów? Raczej nie. Czy jest interesująca i oddaje klimat? Jak najbardziej! Tego kalibru zabytków nie zobaczymy w żadnym innym muzeum w Polsce. A na pewno nie w takim nagromadzeniu. Muzeum Archeologiczne w Krakowie podjęło się niesamowicie skomplikowanego przedsięwzięcia logistycznego jednak uważamy, że zdecydowanie sobie z tym poradzili.

Jedyne czego nam szkoda, że to tylko wystawa czasowa. Na szczęście potrwa ona jeszcze do 8 marca 2020 roku. Nie wierzycie w nasze peany? Przekonajcie się na własne oczy!

Jako, że muzea i pracujący w nich naukowcy są często ostatecznymi, przez co kluczowymi ogniwami procesu popularyzacji nauki, chcielibyśmy wyróżnić jeszcze jedną wystawę. Piast TOTAL WAR. Wojskowość w Polsce wczesnopiastowskiej tworzoną we współpracy Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie i Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza w Świdnicy. Nie tylko za świetną nazwę, ale całokształt działań z nią związanych.

Krzemionki Opatowskie na liście UNESCO

Wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO to efekt wieloletniej pracy szerokiego grona osób. Sam pomysł zrodził się w polskim środowisku archeologicznym pod koniec lat 90. XX w., ale na realizację trzeba było czekać jeszcze półtorej dekady. To miejsce było sławne już od momentu odkrycia. Okazało się bowiem, że w centrum Polski znajduje się coś, co możemy określić pierwszym w dziejach ludzkości zagłębiem przemysłowym.

Tę kategorię stworzyliśmy wyjątkowo na potrzeby tego roku i z pewnością nie jedna osoba się tego spodziewała. Ostatnia aktualizacja listy UNESCO o obiekt w Polsce była co prawda 2 lata temu, gdy wpisano na nią kopalnie w Tarnowskich Górach, jednak Krzemionki jako stanowisko archeologiczne są nam o wiele bliższe. Na ten moment podziemna trasa turystyczna przechodzi remont i jest niestety niedostępna dla zwiedzających, ale na pewno damy znać gdy to się zmieni.


Badania kolejnej kategorii udało się zrealizować dzięki publicznej zbiórce tzw. crowdfundingowi, co pokazuje, że interesujące projekty mogą liczyć na wsparcie osób prywatnych. To ważne szczególnie dla nas – Archeologii Żywej, albowiem nasza działalność w pełni opiera się wyłącznie na liczbie sprzedanych egzemplarzy naszego kwartalnika. W nadchodzącym Nowym Roku również liczymy na niesłabnące wsparcie, które najlepiej można zademonstrować poprzez zamówienie prenumeraty.

Zachęcamy do zamówienia rocznej prenumeraty Archeologii Żywej

Gebelein (Egipt) – świątynia bogini Hathor

Badania na stanowisku w Gebelein prowadzone przez Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego trwają już od 2013 r. Ich końca jednak wciąż nie widać, a problemów za to coraz więcej. W tym czasie dokonano niesamowitych odkryć. Natrafiono m.in. na inskrypcję wzmiankującą wcześniej nieznaną ekspedycję faraona Ramzesa IV oraz wykutą w skale świątynię poświęconą bogini Hathor o przydomku kultowym „Pani Gebelein”. Świątynię ufundowała około 3,5 tys. lat temu królowa Hatszepsut – jedna z czterech kobiet w historii, które nosiły tytuł faraona.

W 2019 r. miał odbyć się kolejny sezon badań archeologicznych, na które uzyskano pozwolenia i środki. Jednak jeszcze przed ich rozpoczęciem odkryto, że to ostatni moment na ratowanie świątynnych dekoracji nadszarpniętych zębem czasu, młotkami wandali i czynnikami klimatycznymi. Niestety środki pozyskane z instytucji państwowych zaplanowane głównie na prace dokumentacyjne, nie były w stanie pokryć kosztów konserwacji. Pomogły jednak osoby prywatne w ramach publicznej zbiórki, dzięki czemu zarówno badania jak i prace konserwatorskie zostały zakończone powodzeniem. Badacze tego stanowiska obiecali nam, że o efektach tych działań będziecie mogli przeczytać w jednym z numerów AŻw 2020 r.

Badania na Westerplatte

Działania prowadzone przez Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego trwają od 2001 r. Najpierw wraz z członkami „Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej WST na Westerplatte”, później w ramach działań Muzeum Westerplatte, a aktualnie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Od 2016 r. prowadzone są badania archeologiczne. Dla osób zajmujących się tym miejscem każdy przedmiot związany z bohaterską obroną i Składnicą na Westerplatte ma szczególną wartość.

Przez te wszystkie lata zdawali oni sobie sprawę również z tego, że odkryte w 1963 r. szczątki kaprala Andrzeja Kowalczyka nie mogły być jedynymi, które znajdowały się w tym miejscu. Przez 18 lat, pomimo różnych przeciwności, i nieprzychylności wielu osób, działali oni nieustannie. Nie tylko po to by chronić pamięć tego miejsca, ale także by odnaleźć szczątki wszystkich Obrońców Westerplatte w i końcu zapewnić im godny pochówek. Mówiono im, że to nie ma sensu. I choć teraz, pewnie nie jedna z tych osób będzie próbowała przedstawiać się jako zwolennik tych badań, my wiemy, że to oni mieli rację. Więcej na ten temat przeczytacie na stronie naszych kolegów z Odkrywcy – bądź co bądź, to ich specjalizacja.

Pustynia Wschodnia (Sudan) – nowa droga migracji Homo erectusa z Afryki

Badania na Pustyni Wschodniej mają dla nas szczególne znaczenie. Pisaliśmy o nich zanim stały się modne… znaczy się Archeologiczną Sensacją. I cieszymy się, że nasi Czytelnicy również je docenili. O zaskakującym odkryciu na Pustyni Wschodniej pisaliśmy w pierwszym numerze po reaktywacji, wtedy jednak wszystko zamykało się w sferze przypuszczeń.

Po trzech sezonach badawczych w końcu możemy z dumą ogłosić, że stanowisko badane m.in. przez badaczy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, na czele z dr hab. Mirosławem Masojćem, jest wyjątkowe na wiele sposobów. Oczywiście najważniejszym spośród nich jest to, że świadczy ono o istnieniu alternatywnej drogi tego gatunku ku Eurazji. Do tej pory przeważały bowiem opinie, że Homo erectus przemieszczał się na północ głównie wzdłuż doliny Nilu, jednak dziś mamy pewność, że mógł również tego dokonać wzdłuż wybrzeży Morza Czerwonego. Dodatkowo, to stanowisko jest jednocześnie najstarsze i najmłodsze. W jaki sposób jest to możliwe? Z jednej strony to najstarsze znane do tej pory obozowisko Homo erectusa w Sudanie i północnej Afryce. Z drugiej jest ono najmłodszym świadectwem tradycji aszelskiej. Potwierdza ono tym samym fakt długiej koegzystencji Homo erectusa z Homo sapiens.

Tambo Coropuna (Peru) – olbrzymi kompleks ceremonialny Inków

Do odkrycia doszło na południowym stoku wulkanu Coropuna (6425 m n.p.m.) w południowym Peru. Co prawda naukowcy z Ośrodka Badań Prekolumbijskich Uniwersytetu Warszawskiego wiedzieli o istnieniu 5 podobnych kompleksów na zboczach świętej góry Coropuna, jednak ten odkryty w tym roku jest największym spośród umiejscowionych tak wysoko – powyżej 4800 m n.p.m. To prawie 2300 metrów wyżej niż wierzchołek Rysów!

20 budowli i 5 placów mogących zajmować powierzchnię nawet ponad 7 ha wykorzystywano najpewniej tylko w trakcie pielgrzymek mających na celu złożenie ofiar na szczycie wulkanu. Była to ostatnia stacja na drodze pątników wyruszających z położonego o wiele niżej kompleksu Maucalllacta – badanego przez Polaków od 20 lat. Dopiero jednak w tym roku natrafiono na ten kompleks. Odkrycie to świetnie ukazuje jak wiele jeszcze jest od odkrycia.

Bory Tucholskie – kompletnie zachowany układ osady sprzed 2 tys. lat temu

Tak jak piszemy w numerze AŻ 4 (74) 2019, lasy przez długi czas były obszarem w dużym stopniu niezbadanym przez archeologów. Powodów można by wymieniać wiele, ale ważne jest to, że w końcu w nie wkraczamy. A czasem robiąc to z takim przytupem jak w Borach Tucholskich! Kompletnie zachowany układ osady sprzed blisko 2 tys. lat, to odkrycie unikatowe w skali całej Europy i nie dziwi nas, że zdobyło ono najwięcej głosów.

Zwykle badane stanowiska są w pewnym stopniu naruszone. Czasem mniej, czasem bardziej. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z sytuacją idealną dla archeologów. Po opuszczeniu osady przez jej mieszkańców w pierwszy wiekach naszej ery pozostała ona nietknięta, a następnie zarósł ją las. Mamy w ten sposób nienaruszone relikty zabudowań, dróg i dawnych pól uprawnych wraz z miedzami. Odkrycie dokonane przez dwóch doktorantów – Mateusza Sosnowskiego z Instytutu Archeologii UMK w Toruniu i Jerzego Czerńca z Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie to istna skarbnica wiedzy. Czy miejsce to zawiera informacje, które pomogą nam w zrozumieniu jednego z najciekawszych okresów naszych dziejów, czyli czasów bezpośrednio przed pojawieniem się rodzimych przekazów pisanych? Nie wiemy, lecz mocno trzymamy kciuki! Teraz musimy się tym stanowiskiem tylko odpowiednio zająć, by niczego nie utracić. Mamy nadzieję, że tytuł Archeologicznej Sensacji 2019 tylko w tym pomoże!

Pietraszyn – neandertalska pracownia krzemieniarska

O stanowisku w Pietraszynie jeszcze do niedawna wiadomo było tylko tyle, że ok. 60 tys. lat temu obozował tam Homo neanderthalensis. Do niedawna zakładano również, że neandertalczycy żyjący poza jaskiniami nie zasiedlali takich miejsc zbyt długo. Tak samo jak to, że nie posiadali oni dobrze rozwiniętej organizacji społecznej i terytorialnej. Dziś wiemy, że było inaczej.

Miejsce badane przez dr hab. Andrzeja Wiśniewskiego z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego to pierwsza tak duża pracownia położona poza jaskiniami w całej Europie Środkowej. Na brzegu rzeki odkryto aż 17 tys. fragmentów wyrobów krzemiennych. Tak intensywne ślady ich bytności oznaczać może tylko jedno – pewna społeczność przebywała w tym miejscu przez dłuższy okres czasu. Po raz pierwszy również w tej części Europy naukowcom udało się zrekonstruować cały proces przygotowania narzędzi. To znaczy, począwszy od pierwszego uderzenia w krzemienną bryłę po gotowy do użycia wyrób. Dodatkowo, dzięki szczegółowej analizie udało się ustalić, że narzędzia  wykonywało kilka osób, co tylko umacnia hipotezę długotrwałego korzystania z obozowiska. Odkrycia z Pietraszyna są świetnym dowodem na to, że codzienne życie neandertalczyków dalekie było od jeszcze do niedawna obowiązującego modelu.


I to tyle. Nagrody rozdane. Rok 2019 za nami. Gratulujemy wszystkim zwycięzcom, wyróżnionym oraz nominowanym! Oczywiście życzymy powodzenia w przyszłych sezonach badawczych i przypominamy, że zawsze z przyjemnością publikujemy wyniki wszystkich badań zajmujących się przeszłością ludzkości. Na koniec chcielibyśmy równie mocno podziękować naszym Prenumeratorom i Czytelnikom, bez których nie byłoby nie tylko Archeologicznych Sensacji, ale i samej Archeologii Żywej. W 2020 roku liczymy na Wasze nieustające wsparcie!

Dodaj komentarz

css.php