Latem 2020 roku Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym prowadziło kierowane przez mgr Annę Kacprzak badania wykopaliskowe na północnej osadzie wczesnośredniowiecznego zespołu osadniczego w Żmijowiskach (gm. Wilków, woj. lubelskie).
Celem tego sezonu było odsłonięcie pełnego zarysu budowli, której narożnik odkryliśmy podczas wykopalisk w 2016 roku. Założyliśmy dokładne zbadanie wszystkich elementów, i konstrukcyjnych, i wyposażenia, tej – jak nam się wydawało – czwartej już chaty półziemiankowej na tym stanowisku.
Jednak archeologia potrafi zaskakiwać. Szybko udało się nam zlokalizować zasięg obiektu i odsłonić pełny jego zarys. Ale już jego wymiary były pierwszą niespodzianką – budowla mierzyła ok. 3,8 x 3,5 m i była wyraźnie mniejsza od chaty półziemiankowej, badanej w 2016 roku, której wymiary wynosiły ok. 5,2 x 4,3 m. Co prawda podobnie jak ta chata, oddalona od badanego obiektu o niespełna metr, wyposażona była w naczynie ceramiczne stanowiące zapewne tzw. ofiarę zakładzinową, które odkryliśmy cztery lata temu, ale na tym podobieństwa się kończą. Poza wymiarami różna jest także ilość odkrywanych zabytków ruchomych, przede wszystkim fragmentów naczyń glinianych – było ich bardzo mało.
Pomimo pełnego przebadania obiektu wykopaliska nie przyniosły jednoznacznej odpowiedzi co do funkcji tej budowli. Nie mamy podstaw do wykluczenia jej funkcji mieszkalnej, jeśli odkryte w roku 2016 skupisko kamieni potraktujemy jako zniszczone lub rozebrane palenisko, ale należy także brać pod uwagę bliżej nieokreśloną funkcję gospodarczą. Bardzo prawdopodobny jest również związek funkcjonalny obydwu obiektów, czego potwierdzeniem może być ich bezpośrednie sąsiedztwo, poziomy posadowienia oraz odkryte pod nimi bliźniacze niemal „ofiary zakładzinowe”.
Niespodzianki przyniosły też już pierwsze dni badań. Zanim jeszcze w wykopach sondażowych pojawił się zarys interesującego nas obiektu, nad jego częścią południową natrafiliśmy na znalezisko, które określić wypada mianem wyjątkowego. Tym znaleziskiem jest dobrze zachowany, choć w momencie wydobycia zniekształcony korozją, żelazny czekan. Zdjęcia rentgenowskie ujawniły jego pierwotny kształt, utrwalony następnie w procesie konserwacji. Czekan zaliczyć należy do typu I zarówno wg typologii A. Nadolskiego jak i A. N. Kirpičnikova. Reprezentuje on formę z łopatkowatym obuchem, i jak na razie nie znajduje on analogii na ziemiach polskich. Podobne czekany odkrywane były jak dotąd w dorzeczu Prutu i Seretu w północno-wschodniej Rumunii oraz w zachodniej i środkowej Rosji. Za najbliższe analogie uznać należy znaleziska z cmentarzyska w Gniezdowie nad górnym Dnieprem, datowanego na X – XI w. Biorąc pod uwagę kontekst naszego znaleziska, a w szczególności daty radiowęglowe z sąsiedniej chaty, chronologię czekana ustalić należy na początek XI wieku.
Warto w tym momencie przypomnieć, że to już trzeci okaz broni obuchowej odkrytej na tym stanowisku. W 1965 natrafiono na jednej z osad na czekan typu „bradatica” z IX – początku X wieku o wyraźnej proweniencji wielkomorawskiej, w roku 2006 u wejścia do grodu odkryto topór z trzeciej ćwierci X wieku, który wiązać można z kręgiem kultury staromadziarskiej. Tym razem ślady typologiczne kolejnego czekana kierują nas na wschodnioeuropejskie tereny Rusi, ewentualnie obszary wschodnich Węgier czy pogranicza Rumunii i Mołdawii. Skąd wziął w Żmijowiskach? – to kolejna zagadka.
Podobnie jak znalezisko przęślika tkackiego z różowego łupku owruckiego, odkrytego w 1965 roku nad wypełniskiem jednej z chat na osadzie północnej, tak i nasze znalezisko znad kolejnej budowli na tej osadzie zdają się wyznaczać schyłek jej funkcjonowania na początek XI stulecia. O ile kres pobliskiemu grodzisku położyła pożoga, po której pozostała podwójna warstwa spalenizny, w pobliżu której odkryto „staromadziarski” toporek, o tyle budowle osady północnej nie noszą wyraźnych śladów nagłej zgłady. Jakikolwiek by nie był kres osady w Żmijowiskach, to z całą pewnością stwierdzić można, że najmłodsze odkryte na niej zabytki to artefakty o wschodniej proweniencji.
Przy okazji chcemy złożyć serdeczne podziękowania dla Piotra Kotowicza z Muzeum Historycznego w Sanoku i Andreya Petrauskasa z Instytutu Archeologii Ukraińskiej Akademii Nauk w Kijowie za wydatną pomoc w zgromadzeniu literatury dotyczącej znaleziska czekana.
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym to wiodące na Lubelszczyźnie muzeum historii i kultury, w którym znajduje się stała kolekcja ponad 20 tys. obiektów obejmujących kilkaset lat ludzkiej twórczości. W jego skład wchodzi sześć Oddziałów zlokalizowanych w trzech miejscowościach. Cztery Oddziały znajdują się na terenie Kazimierza Dolnego: Dom Kuncewiczów, Kamienica Celejowska, Oddział Przyrodniczy i Muzeum Sztuki Złotniczej. Dwa pozostałe Oddziały to: Grodzisko Żmijowiska oraz Zamek w Janowcu.