, , , ,

Neolityczna rewolucja symboli

|


, , , , , , , , , , , , ,

Około 10 tysięcy lat p.n.e. wraz z początkiem neolitu na Bliskim Wschodzie ludzie zaczęli wznosić monumentalne budowle publiczne. Pojawiły się także przedstawienia skoncentrowane wokół motywów niebezpieczeństwa i śmierci. Niektóre z nich są niezwykle intrygujące. Mogą się nam wydawać wręcz makabryczne, jak choćby drapieżne ptaki trzymające w szponach ludzkie głowy czy postacie bez głów.

Czy monumentalne budowle i zdobiące je motywy ikonograficzne powstające około 12 tys. lat temu na wielu obszarach Lewantu i Anatolii, świadczą o istnieniu wspólnego systemu wierzeń i praktyk rytualnych? Sama obecność i charakter architektury publicznej wskazuje, że społeczności gromadziły się w tych miejscach, by wspólnie odprawiać rytuały.

Powtarzalność motywów we wszystkich tych miejscach sugeruje istnienie pewnego „kanonu” odpowiadającego najpewniej współdzieleniu określonych wyobrażeń, wierzeń i narracji, a być może nawet mitów. Ich początków możemy upatrywać już pod koniec wcześniejszej epoki, kiedy to istniały rozległe sieci kontaktów umożliwiające wymianę wyrobów z obsydianu, kamienia czy muszli na znaczne odległości. Tymi samymi kanałami mogły rozprzestrzeniać się ryte w kamieniu wizerunki i związane z nimi znaczenia. Monumentalne budowle i charakterystyczne przedstawienia wskazują dobitnie, że rewolucja neolityczna wiązała się nie tylko z przemianami gospodarczymi, lecz także z głębokimi przemianami ideologicznymi.

Udomowienie symboli

Jednym z najważniejszych osiągnięć rewolucji neolitycznej było udomowienie roślin i zwierząt. W tym okresie doszło także do „udomowienia” symboli. Na całym Bliskim Wschodzie pojawiły się wówczas niespotykane wcześniej przejawy ekspresji artystycznej. Mogły one odgrywać istotną rolę w praktykach wspólnotowych i rytualnych, ponieważ początkowo pojawiają się bowiem głównie w kontekście publicznych budowli ceremonialnych.

Francuski archeolog, Jacques Cauvin, zwrócił uwagę, że neolit był przede wszystkim czasem transformacji sposobu myślenia, który umożliwił narodziny religii teistycznych i wiarę w bóstwa. To wtedy ludzie odkryli również potencjał kultury materialnej jako nośnika idei i znaczeń, co znalazło odzwierciedlenie w niespotykanym wcześniej powszechnym wytwarzaniu różnego rodzaju wizerunków.

Archeolodzy odkrywają przejawy rewolucji symboli głównie w Górnej Mezopotamii i południowo-wschodniej Anatolii. Choć świadectwa z południowego Lewantu są skromne, ostatnie badania wykazały, że w tamtym regionie również występuje architektura publiczna i motywy podobne do tych znanych z północy.

Mapa ukazująca neolityczne stanowiska z filarami T-kształtnymi oraz Çatalhöyük
Mapa ukazująca neolityczne stanowiska z filarami T-kształtnymi oraz Çatalhöyük (oprac. R. Biel, Archeologia Żywa)

Od Göbekli Tepe do Çatalhöyük

Na wielu stanowiskach bliskowschodnich pojawiają się wyobrażenia tych samych gatunków zwierząt. Dominuje motyw byka, spotykany w formie przedstawień plastycznych, ale i w postaci instalacji z ich prawdziwych czaszek i możdżeni. Powszechne są także motywy węża, skorpiona, drapieżnych ptaków oraz dzikich kotów. Bez wątpienia przedstawiano zwierzęta znane ówczesnym ludziom, a istotną cechą tych wizerunków jest naturalizm. W sztuce neolitycznej niemal nie występują istoty fantastyczne, choć gdzieniegdzie napotykamy na enigmatyczne wyobrażenia hybryd łączących cechy ludzkie i zwierzęce.

Motywy zoomorficzne, a także antropomorficzne lub geometryczne pojawiają się na różnych nośnikach i w rozmaitych skalach – od obiektów monumentalnych po drobne przedmioty. Spotykamy je m.in. w postaci rzeźb, reliefów, figurek, malowideł, rytów na kamiennych filarach, misach, kościanych plakietkach czy w formie paciorków.

Religia i sztuka neolityczna znalazły się w centrum uwagi badaczy od połowy lat 90. XX wieku za sprawą odkryć w Göbekli Tepe (9500–8000 p.n.e.). Jest to ośrodek ceremonialny wzniesiony przez łowców-zbieraczy w południowo- wschodniej Turcji, w okolicach współczesnego miasta Şanlıurfa. Udokumentowano tam kilkanaście monumentalnych, niemieszkalnych struktur kamiennych na planie okręgu, z kamiennymi filarami w kształcie litery T, a także niezwykle bogaty zbiór przedstawień, zdominowany przez wizerunki zwierząt. Znajdują się one przede wszystkim na filarach, ale odkryto również rzeźby wolnostojące lub wkomponowane w ściany konstrukcji.

W ostatnich latach badania nad neolitem w sąsiedztwie Göbekli Tepe nabrały tempa. W ramach rozpoczętego w 2021 roku projektu „Taş Tepeler” (po turecku: „Kamienne wzgórza”) odkrywane są kolejne zadziwiające przykłady architektury publicznej i bogatego repertuaru przedstawień symbolicznych, podobnych do tych z Göbekli Tepe. Było to dużym zaskoczeniem, ponieważ do niedawna uważano to stanowisko za wyjątkowe. W wyniku dotychczasowych prac ustalono, że w okolicy znajduje się kilkanaście stanowisk z podobną architekturą i ikonografią, takich jak Karahan Tepe czy Sayburç. Dowodzą one o istnieniu w regionie Şanlıurfy, w okresie 10 000–8 000 lat p.n.e., zorganizowanych społeczności, które jednoczyły wspólne praktyki kultowe

Niektóre motywy cieszyły się wyjątkową żywotnością, o czym świadczy ich występowanie także w nieco późniejszym okresie neolitu (ok. 8000–7000 lat p.n.e.) w środkowej Anatolii. W tym czasie funkcjonowały już w zupełnie odmiennym kontekście, związanym z w pełni osiadłym trybem życia i były wykonywane przez grupy ludności, które bazowały w swojej diecie na udomowionych roślinach i zwierzętach.

Budowle publiczne, choć nadal były wznoszone, utraciły swój monumentalny charakter. Najbardziej spektakularne przykłady sztuki z tego okresu znajdujemy w Çatalhöyük (7100–5950 lat p.n.e.), położonym na Równinie Konijskiej w centralnej Turcji. W latach 60. XX wieku w tej gęsto zabudowanej osadzie odkryto domostwa, które łączyły funkcje mieszkalne, grzebalne i ceremonialne. Na terenie osady odnaleziono także liczne przykłady motywów symbolicznych. Pojawiały się one w postaci malowideł, reliefów, figurek czy instalacji z czaszek i możdżeni bydlęcych.

Przemiany symboli – wczesna religia?

Na początku istnienia Çatalhöyük, wnętrza domów budowanych z cegły mułowej były bogato dekorowane w postaci malowideł i reliefów. Czerpały one z bogatej tradycji południowo-wschodniej Anatolii. Jednak nie wszystkie motywy cieszyły się taką samą popularnością, a wykonywania niektórych wręcz zaprzestano. W Çatalhöyük spotykamy zatem ponownie przedstawiania zwierząt, ale są to głównie byki, lamparty, jelenie i ptaki. Popularne wcześniej skorpiony czy węże prawie nie występują.

rogi w Catalhouyk
Rogi odnajdywane na stanowisku Çatalhöyük (fot. Verity Cridland, CC BY 2.0, z Wikimedia Commons)

Około 6500 lat p.n.e. świat neolitycznych symboli na osadzie Çatalhöyük zaczął się stopniowo przekształcać. Zaniknęła tradycja wykonywania malowideł czy reliefów. Jednak co ważne, motywy znane ze ścian pojawiły się na przedmiotach, takich jak na przykład pieczęcie stemplowe. Przyczyn tej zmiany dopatrujemy się w splocie czynników ze sfery ideologicznej, gospodarczej i społecznej. Çatalhöyük stopniowo się wyludniało, aż wreszcie zostało opuszczone. Temu procesowi towarzyszyło pojawienie się nowych osad oraz rozproszonych, mobilnych społeczności, które nie kultywowały wcześniejszej tradycji artystycznej.

W okresie późnego neolitu i wczesnego chalkolitu (epoki miedzi) przetrwały pewne echa wcześniejszych tradycji i motywów. Te same wyobrażenia były nadal w użyciu, ale najpewniej zyskały inne, nowe znaczenia. Przykładem jest choćby motyw byka, w tym bukranionów, czyli byczych głów lub czaszek. W późniejszym okresie pojawiają się one jako dekoracja naczyń, m.in. w obszarach położonych na zachód od Równiny Konijskiej. Kontynuację niektórych motywów możemy obserwować np. na Bałkanach. Studia nad sztuką późnoneolityczną są wciąż niedostatecznie zaawansowane. Nie cieszą się niestety tak dużym zainteresowaniem badaczy, jak spektakularna sztuka wczesnoneolityczna, w tym badania nad jej genezą. Tymczasem równie istotnym zagadnieniem jest nie tylko to, jak te motywy powstały, ale także co się z nimi ostatecznie stało.

Neolityczna menażeria

Rekonstrukcja jednego z centralnych filarów Okręgu D, Göbekli Tepe w muzeum w Şanlıurfie
Rekonstrukcja jednego z centralnych filarów Okręgu D, Göbekli Tepe w muzeum w Şanlıurfie (fot. Radosław Botev, CC BY 3.0 PL, z Wikimedia Commons)

Powróćmy jednak do wczesnoneolitycznego kanonu symboli. Spośród znanych stanowisk z południowo-wschodniej Turcji, Göbekli Tepe pozostaje wyjątkowe pod względem liczby wizerunków. Dominują tam przedstawienia drapieżników oraz dzikich i niebezpiecznych zwierząt, które często są ukazywane w dynamicznych, agresywnych pozach. Wśród nich znajdują się byki, lisy, dziki, lamparty, sępy, węże i skorpiony. Ich wyszczerzone zęby i kły, zakrzywione dzioby, rogi i ostre pazury zostały celowo podkreślone. Zwierzęta te były postrzegane jako śmiertelnie niebezpieczne i budzące strach.

Jeden z najbardziej znanych i interesujących przykładów obiektów z rozbudowaną ikonografią jest T-kształtny filar nr 43 z tegoż stanowiska. Widzimy na nim bezgłowego mężczyznę (u dołu) w towarzystwie drapieżnego ptaka. Powyżej znajduje się skorpion. Ponad nimi z kolei ukazano ptaka, najprawdopodobniej sępa, trzymającego okrągły przedmiot, który uznawany jest za ludzką czaszkę. U samej góry enigmatyczne przedmioty w kształcie „torebek” zostały zinterpretowane jako przedstawienia zadaszonych struktur.

Człowiek w świecie zwierząt

Choć w sztuce neolitycznej królują wizerunki zwierząt, przedstawienia ludzi są także obecne. Same filary T-kształtne są uważane za przedstawienia antropomorficzne – sugeruje to nie tylko ich forma, w której poprzeczna belka może symbolizować głowę, ale także wyrzeźbione na nich ramiona i elementy ubioru, takie jak pasy czy przepaski biodrowe ze skór zwierzęcych. Filary te dominują w przestrzeni budowli ceremonialnych. Być może wyrażają przewagę człowieka nad światem zwierząt (zapowiedź procesu udomowienia), lub też nawiązują do postaci szamanów, którzy mogli pełnić istotną rolę w rytuałach.

Przedstawienia ze stanowisk z filarami T-kształtnymi ukazują niemal wyłącznie mężczyzn. Popularnym motywem są postacie męskie trzymające swojego fallusa, czego przykładami są m.in. słynna rzeźba tzw. „Człowieka z Urfy”, ponad dwumetrowa rzeźba siedzącego mężczyzny z Karahan Tepe czy też relief z Sayburç. Ten ostatni to wyjątkowe przedstawienie narracyjne łączące motywy ludzkie i zwierzęce. Scena główna wyobraża mężczyznę trzymającego genitalia, ukazanego en face. Stoi on pomiędzy dwoma kotami, najprawdopodobniej lwami lub panterami, ukazanymi w agresywnych pozach. Z lewej strony znajduje się inny mężczyzna ukazany bokiem, trzymający w ręku węża lub grzechotkę. Z kolei z jego lewej strony widnieje byk z zaakcentowanymi rogami. Sceny te mogą być wyrazem złożonej więzi człowieka ze światem zwierząt. Być może do tej relacji odnoszą się jeszcze bardziej zagadkowe rzeźby z Karahan Tepe przedstawiające ludzi niosących na plecach zwierzęta.

Unikatowe jest także przedstawienie na kamiennej misie z Nevalı Çori. Widać na nim trzy postacie – dwie są ewidentnie ludzkie, a znajdująca się pośrodku bardziej przypomina żółwia. Wszystkie mają uniesione do góry ramiona, jak w tańcu bądź modlitwie. Być może jest to zapis praktyk, w których rytualne gesty miały szczególne znaczenie w kontekście religijnym.

Innym istotnym elementem neolitycznego świata przedstawień są rzeźby głów ludzkich i maski. Występują obiekty naturalnej wielkości, jak również ich miniaturowe wersje. W Göbekli Tepe natrafiono na dużą liczbę takich przedmiotów. Bezgłowe sylwetki ludzkie oraz same głowy pojawiają się także w formie płaskorzeźb na filarach. Wyjątkowa rzeźba z Nevalı Çori przedstawia głowę człowieka, na której ukazano węża. Ciekawymi znaleziskami są także tzw. totemy, czyli rzeźby ukazujące zwierzęta i głowy ludzkie. Neolityczna „obsesja” na punkcie głowy może mieć związek z tzw. „kultem czaszek”, którego ślady obserwujemy na wielu stanowiskach w postaci ich celowej modyfikacji: plastrowania (pokrywania warstwą tynku) i malowania, a także praktyki ich cyrkulacji (przenoszenia z miejsca na miejsce) i intencjonalnego deponowania.

Sztuka pradziejowa – męskość, dzikość, śmierć

Odkrywca Çatalhöyük – James Mellaart, odwoływał się do licznie znajdowanych figurek kobiecych, przekonując o istnieniu na osadzie kultu żeńskiego bóstwa. Za sprawą tej interpretacji Mellaarta, jak i książek Mariji Gimbutas, przez długi czas przyjmowano, że neolityczna symbolika koncentruje się przede wszystkim wokół „bogini matki”. Narracje te rozwinął w latach 90. XX wieku Jacques Cauvin, który twierdził, że religia neolityczna „zbudowana” jest na postaci bogini i jej męskiego partnera – byka. Jednak nowe odkrycia podważyły tę tezę. Podsumowując szeroko zakrojone badania w Anatolii po pierwszej dekadzie XXI wieku, Ian Hodder i Lynn Meskell wskazali, że w znacznie późniejszym Çatalhöyük występują motywy dobrze znane z Göbekli Tepe, co sugeruje symbolikę bardziej złożoną i wielowątkową, niż wcześniej zakładano.

Widok z lotu ptaka na główny obszar wykopalisk w Göbekli Tepe, ukazujący Okręgi A, B, C i D oraz kilka prostokątnych struktur
Widok z lotu ptaka na główny obszar wykopalisk w Göbekli Tepe, ukazujący Okręgi A, B, C i D oraz kilka prostokątnych struktur (fot. German Archaeological Institute, E. Kücük, CC BY 2.5, z Wikimedia Commons)

Tematyka sztuki neolitycznej odnosi się raczej do męskości, dzikości, przemocy i śmierci. Zarówno ludzie, jak i zwierzęta są bowiem często przedstawiani w pozie ityfallicznej, co akcentuje motywy płodności, ale i siły oraz dominacji. Najbardziej powszechne są wizerunki dzikich i drapieżnych zwierząt, w których uwypuklone są stwarzające zagrożenie części ciała. Co więcej badania w Çatalhöyük pod kierunkiem Hoddera w latach 1993–2017, dowiodły, że figurki zwierząt są liczniejsze niż przedstawienia kobiet. Figurki antropomorficzne, w tym kobiece, stanowią niewielki procent wszystkich przedstawień. Zmianie uległo także interpretowanie przedstawień kobiet. Figurki kobiet o bujnych kształtach, wcześniej interpretowane jako przejaw kultu macierzyństwa i płodności, obecnie badacze postrzegają raczej w kontekście podeszłego wieku i idei obfitości. Te cechy mogły mieć szczególną wartość w oczach neolitycznego człowieka.

Inny istotny element przedstawień neolitycznych dotyczy podejścia do śmiertelności. Wiele wizerunków z Göbekli Tepe ukazuje części szkieletowe zwierząt: żebra, obojczyki bądź kręgosłupy. Wspomniana wcześniej rzeźba mężczyzny z Karahan Tepe także posiada widoczne żebra. Podobne akcenty pojawiają się także w Çatalhöyük. Jedna z odnalezionych figurek kobiecych posiada co prawda obfite kształty, ale i wyraźnie zaznaczone elementy szkieletu. Taki sposób przedstawiania podkreśla motywy rozkładu, kruchości życia i przemijania.

Przyszłość badań nad symbolami sprzed 12 tys. lat

Na symbolikę neolityczną patrzymy dziś zdecydowanie inaczej niż Mellaart, Gimbutas czy Cauvin, choć nadal nie mamy dostępu do pełnego znaczenia neolitycznych motywów i symboli. Kolejni badacze podejmują stale wyzwania, które wynikają ze zmieniającego się interpretowania natury społeczności neolitycznych i przyrastającej bazy źródłowej. Neolityczne przedstawienia rozpatrywane są z perspektywy religijnej, rytualnej, kognitywnej, neurobiologicznej, a nawet astronomicznej. Bez względu na interpretacje, wydaje się, że mogły one mieć znaczenie społeczne, pełniąc rolę spoiwa: wykorzystywane były w kształtowaniu i podtrzymywaniu tożsamości oraz relacji między ludźmi.

Trwające badania w ramach projektu „Taş Tepeler” dostarczają zaskakujących odkryć, rzucających nowe światło na przedstawienia, sztukę i rytuały neolityczne. Tajemnicą pozostaje, jakie obrzędy odbywały się w monumentalnych budowlach publicznych. Możliwe, że były to rytuały szamanistyczne, inicjacyjne lub związane ze składaniem ofiar. Należy się spodziewać, że nadchodzące lata przyniosą kolejne fascynujące odkrycia, które pozwolą lepiej zrozumieć sferę symboliczną, wyobrażenia i praktyki kultowe społeczności neolitycznych.


Archeologia Zywa Kregi W Zbozu

Jest to pełny artykuł pt. „Neolityczna rewolucja symboli” opublikowany w numerze Archeologia Żywa 2 (96) 2025. Zachęcamy do wsparcia jedynego w Polsce popularnonaukowego czasopisma o archeologii i zakupu całego numeru bezpośrednio u nas!

Wybrana literatura

  • BELLWOOD P. 2005. First Farmers: The Origins of Agricultural Societies, Malden – Oxford – Carlton.
  • BRAMI M. N. 2019. The invention of Prehistory and the rediscovery of Europe:
  • Exploring the intellectual roots of Gordon Childe’s ‘Neolithic Revolution’ (1936), „Journal of World Prehistory” 32, s. 311–351.
  • CAUVIN J. 2000. The Birth of the Gods and the Origins of Agriculture, Cambridge.
  • GRAEBER D., WENGROW D. 2021. The Dawn of Everything. A New History of Humanity, New York.
  • HABU J. 2004. Ancient Jomon of Japan, Cambridge.
  • MARCINIAK A. 2021. Neolithic Çatalhöyük and the outer world: the origin, rise and demise of the settlement in its regional context, [w:] I. Hodder (red.), The Matter of Çatalhöyük, Ankara, s. 31-43.
  • NOWAK M. 2022. Do we finally know what the Neolithic is?, Open Archaeology 8, s. 332–342.
  • SCHMIDT K. 2010. Budowniczowie pierwszych świątyń. Zagadkowy ośrodek kultu myśliwych z epoki kamienia. Odkrycie archeologiczne na Göbekli Tepe, Warszawa.
  • WATKINS T. 2024. Becoming Neolithic. The Pivot of Human History, London – New York.

Patrycja Filipowicz

Jest archeologiem, adiunktem na Wydziale Archeologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od 2005 jest członkiem poznańskiej ekspedycji badawczej na terenie neolitycznego stanowiska z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO Çatalhöyük (Turcja), kierowanej przez prof. Arkadiusza Marciniaka. Brała udział w kilku projektach europejskich i międzynarodowych, koncentrujących się wokół problematyki big data w archeologii, wdrażania nowych rozwiązań w zakresie e-learningu, dziedzictwa archeologicznego czy profesji archeologa oraz archeologii wspólnotowej. Do jej głównych zainteresowań naukowych należą m.in: neolit i chalkolit Bliskiego Wschodu, a w szczególności Anatolii, dziedzictwo archeologiczne, teoria i metodologia w archeologii, archeologia wspólnotowa, religia i sztuka pradziejowa, semiotyka i jej aplikacje archeologiczne.

Dodaj komentarz

css.php