, , ,

Rząd norweski przeznaczył 15,6 milionów na badania statku z Gjellestad

|


Słowa kluczowe:

Po raz pierwszy od 100 lat w Norwegii wikiński statek zostanie w całości przebadany.

Rząd norweski przyznał 15,6 milionów koron norweski (ok. 6,49 mln zł) na badania Gjellestadship w Halden. O samym odkryciu, dokonanym w 2018 roku, pisaliśmy obszerniej jakiś czas temu w związku z przybliżeniem dla Was wirtualnej rekonstrukcji całego stanowiska.

Pisząc tamten artykuł zastanawialiśmy się czy uda się naszym norweskim kolegom pozyskać odpowiednie środki na dalsze badania, ale całe szczęście sprawa już się wyjaśniła.

W zmienionym budżecie krajowym rząd norweski przyznał konkretną sumę, która pozwoli na podjęcie kompleksowych prac. I co ważne rozpoczną się one tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Przeprowadzone do tej pory wykopaliska wyraźnie pokazały, że statek jest bardzo podatny na dalszą degradację, więc im szybciej tym lepiej. Badacze szacują, że same prace związane z wydobyciem statku zajmą około 5 miesięcy.

„Na świecie istnieje bardzo niewiele zachowanych statków wikingów, a cała nowa wiedza na ich temat przyczynia się do lepszego zrozumienia społeczeństw i ich kultury w tamtych czasach” – stwierdził w komunikacie prasowym Håkon Glørstad, dyrektor Muzeum Historii Kultury.

W ramach przypomnienia: statek odkryty na działce w Gjellestad w gminie Halden jest mniej więcej tej samej wielkości co statek Gokstad czy Oseberg, czyli ok. 16-17 m. Pomimo tego, że przeprowadzone już wykopaliska trwały dwa tygodnie, miały one jedynie charakter orientacyjny i założono tylko 10 małych sondaży. Do tej pory nie natrafiono też na najważniejszy element, czyli sam pochówek wraz z ewentualnymi przedmiotami stanowiącymi jego wyposażenie grobowe.

Pochówki w łodziach praktykowane były powszechnie wśród ludów germańskich i odnajdywane są często poza Skandynawią, przy czym najwięcej datowanych jest na tzw. epokę wikingów. Chyba najbardziej znanym pochówkiem tego typu jest ten odkryty w Sutton Hoo w hrabstwie Suffolk, w Anglii. Historia jego odkrycia jest na tyle zagmatwana, że Netflix postanowił nawet nakręcić dokument na ten temat zatytułowany „The Dig”. Nie pomylcie tylko z filmem o tym samym tytule z 2018 roku. Z pewnością nie omieszkamy skomentować efekty gdy tylko będzie już dostępny.

Źródło: NorwayToday

Redaktor naczelny AŻ | Oficjalna strona

Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst

Dodaj komentarz

css.php