Armeńsko-Polska Ekspedycja Archeologiczna zakończyła pierwszy sezon badań w Argisztikhinili – jednym z kluczowych miast królestwa Urartu, rywalizującego z Asyrią o dominację na starożytnym Bliskim Wschodzie. Stanowisko, choć pełne cennych śladów przeszłości, jest obecnie zagrożone – jeśli badania nie zostaną przeprowadzone teraz, wiele zabytków może bezpowrotnie zniknąć.
Osada została założona na szczycie Wzgórza Dawida (Davti Blur) najprawdopodobniej około 774 r. p.n.e. przez króla Urartu Argiszti I. Królestwo Urartu, między IX a VII wiekiem p.n.e., było jedną z największych potęg wschodniej Anatolii i Kaukazu Południowego. Jego centrum znajdowało się nad jeziorem Wan. W szczytowym momencie Urartu obejmowało tereny od jeziora Urmia na wschodzie, przez jezioro Sewan na północy, aż po góry Taurus i Zagros na południu. Było potężnym rywalem Imperium Asyryjskiego, z którym toczyło wojny o kontrolę nad Syrią i południową Anatolią. Urartu słynie z trudno dostępnych kamiennych fortec i z licznych zabytków z brązu, które można podziwiać obecnie w muzeach na całym świecie.
W VIII i VII wieku p.n.e. Argisztikhinili było jednym z najważniejszych ośrodków administracyjnych Urartu. Znajdowały się tu dwie cytadele otoczone dzielnicami mieszkalnymi oraz kanały irygacyjne doprowadzające wodę z rzeki Araks. Najlepiej zachowane części miasta znajdują się we wschodniej części wzgórza Davti Blur, gdzie koncentrują się prace badawcze armeńsko-polskiej ekspedycji.
Na czele ekspedycji stoją dr. Mateusz Iskra, kierownik Zakładu Studiów Bliskowschodnich w Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, oraz Hasmik Simonyan, archeolog z Instytutu Archeologii i Etnografii Narodowej Akademii Nauk Republiki Armenii, Służby Ochrony Środowiska Historycznego i Muzeów-Rezerwatów Kulturowych Armenii.
Podczas wykopalisk prowadzonych w latach 60. i 70. XX wieku, odsłonięto starożytny kompleks administracyjno-religijny w którym znaleziono wiele zabytków, które rzucają światło na historię, religię i kulturę urartyjską. Jednakże dzielnice mieszkalne są nadal bardzo słabo rozpoznane archeologicznie.
– „Obecnie stanowisko jest trochę zapomniane, co niestety przyczynia się do jego powolnego niszczenia” – przyznaje dr Mateusz Iskra. Od lat teren ten jest zaniedbany, wykorzystywany jako nielegalny śmietnik i cel poszukiwaczy skarbów. – „Dlatego może to być ostatni dzwonek na przebadanie i uratowanie tego miejsca” – dodaje archeolog.
Ekspedycja ma trzy główne cele badawcze:
- Zbadanie życia codziennego miejskiej elity, której domy znajdowały się w pobliżu kompleksu pałacowego.
- Rekonstrukcja historii miasta i procesu upadku Urartu, którego przebieg wciąż nie jest dobrze poznany.
- Analiza wpływu zmian klimatycznych na życie w mieście między VIII a VI wiekiem p.n.e.
Podczas pierwszego sezonu zastosowano interdyscyplinarne i nowoczesne metody, takie jak badania geofizyczne i geologiczne, uzupełnione wykopami sondażowymi. Odkryto pozostałości dwóch dużych rezydencji datowanych wstępnie na VI wiek p.n.e. Nieoczekiwanym odkryciem było cmentarzysko, znajdujące się w pobliżu dzielnicy mieszkalnej. Zmarłych chowano tam w dwóch obrządkach: kremacyjnym i szkieletowym.
– „Wykopaliska na cmentarzysku mają szansę rzucić światło na sakralny krajobraz Argisztikhinili, pozwalając ustalić, czy miejsce to odzwierciedla wyłącznie urartyjskie praktyki pogrzebowe, czy też stanowi synkretyczne połączenie tradycji grzebalnych z różnych okresów” – wyjaśnia Hasmik Simonyan.
Dodatkowo, w ramach współpracy z Muzeum Etnograficznym Sardarapat w Armenii, znaleziska Armeńsko-Polskiej Ekspedycji Archeologicznej zostaną systematycznie skatalogowane i zaprezentowane na wystawach stałych oraz czasowych, co zapewni ich długotrwałą ochronę i dostępność dla szerokiej publiczności.
Źródło: Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW
Agnieszka Szymczak
Pracownik Sekcji Upowszechniania w Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. W swej pracy naukowej zajmująca się badaniami kultury Ubaid, prehistorią Półwyspu Arabskiego i ogólnie Lewantem w późnej epoce żelaza.