Na 43. sesji komisji dziedzictwa UNESCO wpisano na prestiżową listę tej organizacji kopalnie krzemienia pasiastego i neolityczne osady w Krzemionkach – poinformowała agenda ONZ.
Krzemionki pod Ostrowcem Świętokrzyskim (nazywane także Krzemionkami Opatowskimi) to region prehistorycznych kopalń krzemienia pasiastego oraz związanych z nimi pradziejowych osad. Poza Krzemionkami są to kopalnie „Borownia” i „Korycizna” oraz neolityczna osada na wzgórzu „Gawroniec”.
Prehistoryczny region górniczy jest położony na północno-wschodnim skraju Gór Świętokrzyskich, w powiatach ostrowieckim i opatowskim, na terenie gmin: Bodzechów, Ćmielów i Ożarów. Obszar ten o powierzchni 349,2 ha złożony jest z czterech części: głównego pola górniczego w Krzemionkach, dwóch mniejszych pól górniczych „Borownia” i „Korycizna” położonych w tej samej strukturze geologicznej oraz stałej osady górników prehistorycznych w Gawrońcu – jej mieszkańcy dokonywali obróbki otrzymywanego z kopalni materiału, który następnie służył wymianie handlowej.
Jak podkreśliło w komunikacie na swojej stronie internetowej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, kompleks Krzemionek jest „jednym z największych znanych ludzkości elementów przemysłowego dziedzictwa archeologicznego pradziejów”. „Jego unikatowość polega na czytelnym zachowaniu śladów prehistorycznej aktywności człowieka skupionej na wydobyciu i przetwarzaniu krzemienia na ogromnym obszarze” – zaznaczono.
„O tym mówiono od wielu lat, od momentu odkrycia (…) Okazało się, że w centrum Polski znajduje się coś, co możemy określić pierwszym w dziejach ludzkości zagłębiem przemysłowym. Wydobywając kamień, obrabiając go i transportując na daleką odległość, żyjące tu społeczności stworzyły coś na wzór cywilizcji przemysłowej” – dodał Czuba, zaznaczając, że w środowisku archeologów Krzemionki już dawno były uważane za zabytek o światowym znaczeniu.
Kopalnie krzemienia pasiastego w Krzemionkach odkrył w 1922 r. urodzony w Ostrowcu geolog prof. Jan Samsonowicz. Szybko uznano je za zabytek. Od 1994 r. stanowią pomnik historii, a od 1995 r. także rezerwat przyrodniczy.
Podostrowieckie prehistoryczne kopalnie krzemienia pasiastego pochodzą z młodszej epoki kamienia i wczesnej epoki brązu (funkcjonowały pomiędzy IV a II tysiącleciem p.n.e). W Krzemionkach zlokalizowano ok. 4 tys. szybów połączonych siecią chodników; szyby mają do 9 metrów głębokości. W kopalniach ze skał wapiennych wydobywano krzemień, który służył do wytwarzania narzędzi.
W Krzemionkach bardzo dobrze zachowała się zarówno podziemna architektura – wyrobiska oraz chodniki, którymi poruszali się górnicy – jak i krajobraz na powierzchni – w dalszym ciągu można obserwować leje poszybowe, dawne wejścia do kopalń otoczone fałdami gruzu wapiennego. W Krzemionkach można też zobaczyć – w przeciwieństwie do innych tego rodzaju obiektów archeologicznych – różne typy kopalń: od najpłytszych jamowych, przez niszowe po głębokie filarowo-komorowe i komorowe.
Jak mogła wyglądać praca w kopalniach krzemienia?
Pracą w kopalniach zajmowały się zapewne wyspecjalizowane klany górników i producentów narzędzi krzemiennych, którzy posiadali odpowiednią wiedzę geologiczna i techniczną. Wysokość podziemi mieści się w przedziale między 55 a 120 cm, gdyż ławice krzemieni występują tylko w jednej, około metrowej grubości warstwie wapienia. Dlatego wszystkie prace trzeba było wykonywać „na klęczkach” lub leżąc. Warunki pracy pogarszała panująca tam stała, niska temperatura (od 5 do 9ºC) i bardzo wysoka wilgotność. Do oświetlenia korytarzy i stanowisk pracy stosowano niewielkie łuczywa ze smolnego drzewa, które pozwalało uzyskiwać wystarczającą ilość światła przy niewielkiej ilości dymu.
Niektórzy badacze uważają nawet, że łuczywa mogły być też wykorzystywane do wymuszania obiegu powietrza w najbardziej oddalonych częściach kopalń. W opozycji do wysokiej wiedzy geologicznej i inżynierskiej stoją proste narzędzia, jakimi posługiwano się podczas pracy w podziemiach. Były to przede wszystkim kilofy kamienne, krzemienne oraz wykonane z poroża zwierzęcego, a także tłuki i pobijaki. Dysponowano także całym zestawem narzędzi drewnianych. Czas wykorzystywania jednej kopalni bywał różny i mógł sięgać nawet 300 lat. Jednorazowo załogę stanowiło od kilku do kilkunastu osób zajmujących się drążeniem, transportem na powierzchnię i obróbką kopaliny.
Wydobyty z wapienia krzemień był selekcjonowany jeszcze w podziemiach, po czym najlepszy surowiec transportowano w koszach lub workach na powierzchnię. Tutaj, w bezpośrednim sąsiedztwie wyjścia z szybu zlokalizowane były tzw. pracownie obróbki krzemienia, w których dzielono konkrecje na mniejsze kawałki, a te z kolei formowano w narzędzia – krzemienne siekiery i dłuta. W okresie największej popularności surowca pasiastego (pierwsza połowa III tysiąclecia p.n.e.) „wyroby” z Krzemionek docierały na tereny oddalone od kopalń o około 660 km!
Szczegółowo o rozpoznaniu za pomocą lotniczego skaningu laserowego reliktów pradziejowego górnictwa wokół Krzemionek Opatowskich piszemy w naszym numerze Archeologia Żywa 4 (74) 2019 [„Co skrywają lasy?]. Z kolei najnowszy film pt. Krzemienne Dziedzictwo możecie zobaczyć w tym artykule.
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”