Zespół archeologów z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie pracujący w pobliżu Morza Martwego odkrył dwunastą jaskinię w kompleksie Qumran. Jest ona jedną z wielu, w których to odnaleziono tzw. zwoje znad Morza Martwego będące, jednym z największych, zbiorem tekstów biblijnych lub apokryficznych.
Od blisko 60. lat zwoje znad Morza Martwego, zwane Rękopisami z Qumran są opracowywane przez wielu badaczy. Parę lata temu w magazynach muzealnych odkryto fragmenty, które do tej pory były nieznane. Poza tym przypadkiem, przez cały ten czas nie dokonano innych nowych odkryć. Odnalezienie nowej jaskini miało być przełomem. Po przeprowadzonej eksploracji niestety okazało się, że sama jaskinia musiała zostać obrabowana mniej więcej w połowie XX wieku.
Spis treści
Zwoje znad Morza Martwego
W 1947 roku trzech beduińskich chłopców udawało się ze stadem owiec i kóz do oazy Ain Feszcha. Gdy okazało się, że jedna z kóz zaginęła, jeden z nich udał się na poszukiwania. Przypadkowo natrafił na nieznaną sobie wcześniej jaskinię. Rzucił do jaskini kamień i usłyszał dźwięk tłuczonego dzbana. Następnego dnia postanowił wrócić w to samo miejsce zabierając ze sobą kolegę, Muhammada ed-Diba.
Jak się później okazało Muhammad ed-Dib natrafił na jaskinię, w której znajdowały się ukryte w dzbanie hebrajskie zwoje sprzed blisko dwóch tysięcy lat. W dzbanie tym znajdowało się siedem dużych, w miarę dobrze zachowanych zwojów. Odkrycie to rozłożone w czasie pociągnęło za sobą następne co spowodowało w końcu odnalezienie w tym regionie 11 jaskiń zawierających zwoje oraz współczesną im osadę. Z czasem teren ten został dokładnie przeszukany a sama osada całkowicie przekopana.
Odnalezione przez Beduinów zwoje zostały pocięte na kawałki i wystawione na sprzedaż głównie dla turystów na jerozolimskich bazarach. Ich losy były bardzo burzliwe, ostatecznie jednak w latach pięćdziesiątych do Palestyńskiego Muzeum Archeologicznego trafiły już tysiące skrawków zwojów z Qumran.
Nowa jaskinia
I tak oto po paru dekadach prac naukowcom w końcu udało się odkryć nową jaskinię. W środku odkryli oni takie same pojemniki na zwoje jak w pozostałych jaskiniach, niestety były one potłuczone i puste. Jedyny skrawek zwoju, który się ostał był niezapisany.
Pomimo tego, że ostatecznie nie odnaleźliśmy żadnego zwoju, a odkryliśmy „tylko” jeden fragment zwiniętego, czystego skrawka gotowego do zapisania, to odkrycie świadczy ponad wszelkie wątpliwości, że w tej jaskini znajdowały się interesujące nas Rękopisy z Qumran
Oren Gutfeld
Na fakt dokonania rabunku, oprócz samego braku zwojów, wskazują głownie kilofów z lat 50’ ubiegłego wieku. Zostały one pozostawione przez wcześniejszych eksploratorów. Jaskinia wypełniona była również innego typu zabytkami. Skrawki skóry służące do wiązania zwojów. Półszlachetny kamień, dekoracyjna pieczęć, krzemienne ostrza i groty strzał, a także – oczywiście – ceramika sugerują, że miejsce to wykorzystywano już od neolitu.
To dopiero początek
Znalezisko to sugeruje, że niektóre z tysięcy fragmentów zwojów znad Morza Martwego, które znajdują się obecnie w muzeach i kolekcjach prywatnych, mogą pochodzić właśnie z tej nowej jaskini, a nie z tych znanych wcześniej.
Pierwsze wykopaliska, które będą miały miejsce w północnej części Pustyni Judejskiej w ramach „Operacji Zwój” otworzą drogę dalszym badaniom. Możliwe, że w ich efekcie odkryte zostaną kolejne jaskinie. Mamy równie wielkie nadziej, co zespół prowadzący badania, że następne miejsca okażą się nienaruszone i dostarczą niesamowitych odkryć.
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”