Od 5 maja 2025 r. w Lesie Szpęgawskim – miejscu jednego z najtragiczniejszych epizodów II wojny światowej na Pomorzu – trwa kolejny sezon badań archeologicznych. Prace realizowane są w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku, a uczestniczą w nich także archeolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego, Rzeszowskiego a także studenci z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytetu Gdańskiego.
Cel badań jest podwójny. Po pierwsze, archeolodzy poszukują nieznanych i nieoznaczonych dotąd grobów masowych ofiar egzekucji, do których dochodziło tu od jesieni 1939 do stycznia 1940 r. Po drugie, dokumentują i analizują ślady po tzw. Akcji 1005 – tajnej niemieckiej operacji z końca 1944 r., której celem było zatarcie dowodów zbrodni przez ekshumację i spalenie zwłok.
Zanim jednak w lesie pojawiły się pierwsze łopaty, badacze skorzystali z najnowszych metod. Analizowano archiwalne zdjęcia lotnicze, skanowano teren przy pomocy technologii LiDAR, przeprowadzano badania powierzchniowe z użyciem wykrywaczy metali. Dopiero po tym etapie założono 10 wykopów sondażowych, zlokalizowanych w miejscach wskazanych jako najbardziej prawdopodobne dla odnalezienia śladów zbrodni.
Do mieszkańców Pomorza – IPN apeluje o pomoc
Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku zwraca się z apelem do wszystkich, których krewni zginęli z rąk nazistów w Starogardzie Gdańskim i okolicach, by zgłaszali się do oddziału IPN w celu przekazania relacji o rodzinnej historii oraz – jeśli to możliwe – udostępnienia materiału genetycznego. Może to przyczynić się do identyfikacji kolejnych ofiar.




Groby, których nie zdążyła odnaleźć historia
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, nie wszystkie masowe groby zostały przebadane podczas powojennych ekshumacji w latach 1945–1947. Podobnie – nie wszędzie zatarte zostały ślady przez Niemców w czasie Akcji 1005. Wśród odkrytych przez archeologów śladów znajdują się zarówno spalone szczątki ludzkie i fragmenty drewna ze stosów, jak i pociski, łuski czy drobne przedmioty osobiste ofiar. To m.in. krzyżyki, medaliki, guziki, fragmenty obuwia, sprzączki, klamry, wpinki, zegarki, mankietówki czy monety różnych nominałów.
W trakcie bieżącego sezonu przebadano trzy groby. W grobie nr 9 znaleziono luźno rozrzucone, niespalone kości dorosłych osób. Grób nr 16 okazał się szczególnie poruszający – odkryto tam blisko 200 kg ludzkich szczątków, należących do co najmniej 84 osób, w tym także dzieci w wieku od 7 do 14 lat i młodszych. Znaleziono tam zarówno kości spalone, jak i niespalone, a także przedmioty osobiste. W grobie nr 32 odnaleziono zaś drewniane skrzynie pełne ludzkich kości, w jednej z nich była także figurka Matki Boskiej.
Część odnalezionych przedmiotów pozwoliła na identyfikację konkretnych ofiar. Łyżka z wygrawerowanym nazwiskiem wskazała na osobę znaną z listy pomordowanych w Lesie Szpęgawskim, a inny z przedmiotów umożliwił ustalenie tożsamości ofiary dotąd niewymienionej na tej liście. Szczególne znaczenie mają również polskie nieśmiertelniki odnalezione w warstwie spalenizny.
Las Szpęgawski – cichy świadek masowych mordów
Las Szpęgawski to jedno z najbardziej ponurych miejsc na mapie zbrodni pomorskiej. Już 2 września 1939 r. Niemcy rozpoczęli tu masowe egzekucje, które trwały do początku 1940 r. Mordowano mieszkańców Starogardu, okolicznych wsi, a także osoby z Tczewa, Pelplina, Gniewa czy Skórcza. Ofiarami byli także pacjenci szpitali psychiatrycznych relokowani z całej Polski i zamordowani w ramach akcji „T4” – eksterminacji osób z zaburzeniami psychicznymi.
W 1944 r. Niemcy próbowali zatrzeć ślady, jednak nie wszystkie doły śmierci udało się odnaleźć. Powojenne ekshumacje potwierdziły skalę tragedii – liczbę zamordowanych w Lesie Szpęgawskim szacuje się na 5–7 tysięcy osób. Dotychczas ustalono personalia ponad 2400 ofiar.
Współczesna archeologia dla sprawiedliwości
Badania prowadzone w Lesie Szpęgawskim są przykładem, jak archeologia może służyć nie tylko poznaniu przeszłości, ale także szeroko pojętej sprawiedliwości i pamięci. Odkrywane ślady, przedmioty i szczątki są ważnym głosem ofiar, które przez dekady milczały.
Kontakt do Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku:
al. Grunwaldzka 216, 80-266 Gdańsk
tel. 58 660 67 30
Nad badaniami czuwają:
- prok. Tomasz Jankowski, Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku
- dr Dawid Kobiałka, Instytut Archeologii, Uniwersytet Łódzki
Źródło: Instytut Pamięci Narodowej (gdansk.ipn.gov.pl); Archeologia Zbrodni Pomorskiej 1939 (faceboook.pl)
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”