Niesamowite odkrycie miało miejsce w pobliżu Hrubieszowa. Na torfowisku w gm. Mircze podczas prac melioracyjnych odnaleziono średniowieczny miecz w idealnym stanie.
Jeszcze niedawno pisaliśmy na naszym profilu fb na temat otwarcia wystawy pt. Znalazłem… w gruncie rzeczy – wystawa o tym jak Wasze odkrycia kształtują archeologię, która znajduje się w muzeum im. ks. St. Staszica w Hrubieszowie, a tu znów niespodzianka.
Do ponad 600 artefaktów wtedy prezentowanych dołączył kolejny – swoiste uwieńczenie kolekcji. Tym wspaniałym przedmiotem jest średniowieczny miecz.
Pomimo tego, że wspomniane prace melioracyjne prowadzone były z użyciem ciężkiego sprzętu do prac ziemnych, zabytek pozostał nietknięty. Z udostępnionych zdjęć wygląda on na egzemplarz typu XIII 1)Ewart Oakeshott, 1994, The Sword in the Age of Chivalry. Boydell Press.
Miecze tego typu był popularne w późnym średniowieczu. To właśnie one utożsamiane są z rycerskim mieczem dwuręcznym (greatsword lub Grans espées d’Allemagne), które powszechnie wystepowały w Niemczech w XIV wieku, a także w Anglii i Hiszpanii.
Wydłużenie rękojeści w celu uchwycenia jej drugą ręką pojawia się jako zauważalna cecha już pod koniec XII stulecia. Widać to na niektórych egzemplarzach datowanych na koniec XII lub początek XIII wieku. Zapewne wiele lat wcześniej chwytano również za głowice mieczy jednoręcznych, drugą ręką, w celu zwiększenia siły uderzenia. W końcu minimalne wydłużenie chwytu rękojeści, pozwalało na nieco wygodniejszy uchwyt w takich sytuacjach.
Prawdziwy bohater sytuacji
Znalezisko jest unikatowe z paru względów. Pierwszym jest oczywisty fakt, że mieczy tego typu, a tym bardziej zachowanych w tak dobrym stanie, jest niewiele. Drugim jest to, że znane jest bardzo dokładne miejsce jego odnalezienia.
To co często umyka osobom niezwiązanym z archeologią, jest to, że czasami miejsce odkrycia interesuje nas o wiele bardziej niż sam przedmiot. Daje to nam bardzo potrzebny kontekst, na którym później możemy oprzeć nasze przyszłe analizy. Całe zamieszanie zawdzięczamy tak naprawdę znakomitej postawie odkrywcy, który to zabytek przekazał do Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie. Kudos dla niego!
Wiemy, że niejedna osoba marzy o posiadaniu takiej broni we własnej kolekcji, więc tym większy nasz podziw! Wspaniale zachowało się również muzeum, które planuje zgłosić szczęśliwego znalazcę do Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeśli dowiemy się czegoś więcej na ten temat, lub na temat planowanych prac badawczych w miejscu odkrycia – z pewnością damy znać.
Przypisy
1 | Ewart Oakeshott, 1994, The Sword in the Age of Chivalry. Boydell Press |
---|
Archeolog, doktor nauk inżynieryjno-technicznych, popularyzator. Pierwsza osoba, z którą powinno się kontaktować w sprawie patronatów i ewentualnej współpracy z „Archeologią Żywą”. Post-doc w Katedrze Antropologii Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół kultury materialnej późnego średniowiecza i wykorzystania nowoczesnych technologii w archeologii. Pasjonat multimediów i gier komputerowych. Prowadzący cyklu cotygodniowych popularnonaukowych webinarów pt. „Kontekst”